Tajemniczy rząd świateł znowu pojawi się na poznańskim niebie!
Po 17.00 warto spojrzeć w górę.
W poniedziałek na niebie będzie można zobaczyć kolejną partię satelitów Starlink wystrzelonych na orbitę przez korporację Elona Muska, SpaceX. Miliarder chce, by na ziemskiej orbicie krążyło około 12 tysięcy takich urządzeń. Mają m.in. zapewniać internet w trudno dostępnych miejscach jako konstelacja Starlink.
Jak informuje Karol Wójcicki ze "Z głową w gwiazdach", rakieta Falcon 9 wystartowała przed 7.00 rano i w jedenaście godzin po starcie Starlinki będzie można podziwiać z Polski, a co istotne, ma na to pozwalać pogoda.
- Zbity i najpewniej wciąż jasny pociąg Starlink będziemy mogli zobaczyć od ok. 17:21, kiedy to paczka satelitów wzleci na wysokość ok. 10 nad zachodnim horyzontem. Następnie "kosmiczny pociąg" będzie wznosił się wysooooko nad nasze głowy, przelatując na linii Szczecin-Bydgoszcz-Białystok. Obserwatorzy na południu Polski zobaczą je wiec nad północną częścią nieba, a reszta będzie miała je bardzo blisko zenitu. Moment kulminacyjny przelotu nastąpi ok. 17:23:40 - podaje ekspert od astronomii. I jak podkreśla, warunki do obserwacji będą idealne, więc nic tylko patrzeć w niebo!
Nasz Czytelnik Lukas zauważa, że w poniedziałek wieczorem na niebie można będzie zaobserwować też inny obiekt. - Dziś w Poznaniu będzie widoczny gołym okiem na niebie przelot Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ISS. Stacja poleci od zachodu na wschód. Początek widoczności na zachodzie od godziny 18:03, moment kulminacji godz 18:09, i zniknie na wschodzie o godz 18:14 - podaje.