Jak powstanie dach nad stadionem przy Bułgarskiej
Podnoszenie stalowej konstrukcji dachu nad poznańskim Stadionem Miejskim pokaże Discovery Channel. Dziś przyglądamy się szczegółom technicznym zadaszenia stadionu.
Dach nad stadionem będzie unikalną konstrukcją, nikt takiej jeszcze w Polsce nie stosował. Znalazły tu zastosowanie pionierskie rozwiązania techniczne zapewniające bezpieczeństwo i funkcjonalność. Politechnika Krakowska zainstaluje kilkaset czujników pomiarowych pozwalających prowadzić stały monitoring zachowania konstrukcji. Inne urządzenia to tłumiki masowe do redukcji drgań zadaszenia, także dostarczone przez krakowską Politechnikę.Nad projektem całego stadionu pracował 30-osobowy zespół architektów i konstruktorów z pracowni MCS pod kierownictwem Wojciecha Ryżyńskiego.
Na boisko, przykryte betonowymi płytami dla ochrony urządzeń do podgrzewania, zraszania i odprowadzania wody, zwożone są i montowane elementy, które będą stanowić konstrukcję dachu o masie 7 tys. ton. To niewiele w porównaniu do innych stadionów europejskich, gdzie dachy ważą po kilkanaście tysięcy ton. Etap ten potrwa do września. Wtedy zjawi się w Poznaniu specjalistyczna firma ze Szwajcarii, której zadaniem będzie posadowienie konstrukcji na czterech żelbetowych trzonach. Zostały już one na Bułgarskiej zbudowane.
Początkiem tej operacji będzie umieszczenie na trzonach dwóch potężnych, stalowych dźwigarów, każdy o wadze 1300 ton. Do ich podnoszenia i nasuwania posłużą cztery tymczasowo postawione wieże. Dźwigary te umieszczone zostaną równolegle do trybun nr IV (od ul. Ptasiej) i nr II (od Fortu VIII). Ich kształt będzie kojarzyć się z łukiem z cięciwą o wytrzymałości sześciokrotnie przewyższającej zwykłą stal. Potem do nich zamocowane zostaną dwa mniejsze, prostopadłe dźwigary. Właśnie te widowiskowe działania ma filmować i pokazać widzom na całym świecie telewizja Discovery.
Ostatnim etapem budowy dachu będzie naciąganie membrany. Nastąpi do wiosną 2010, po ustąpieniu mrozów. Membrana zasłoni dłuższe trybuny niemal całkowicie, sięgając prawie do ziemi. Pod trybuną nr II przewidziany jest hotel z oknami wychodzącymi na Fort VIII, więc tam membrana musi być krótsza.
Pod gołym niebem pozostanie tylko prostokąt boiska. Światła może nie być dużo, aby jednak nie utrudniać trawie wegetacji dach od strony południowej, ponad II trybuną, będzie otwierany. Będzie posiadał małe okienka niezależnie od siebie, które będzie można otworzyć w sposób zautomatyzowany i w określonej kolejności.