Reklama
Reklama

Były ksiądz Michał Woźnicki ma zasądzone prace społeczne. Będzie pracować jako salowy w szpitalu?

fot. W obronie Mszy Św. P-ń Wroniecka 9. Msza Trydencka / YouTube
fot. W obronie Mszy Św. P-ń Wroniecka 9. Msza Trydencka / YouTube

Od grudnia Woźnicki oficjalnie nie jest już księdzem, ale to nie powstrzymuje go przed ubieraniem sutanny.

Już przed Bożym Narodzeniem Inspektoria Towarzystwa Salezjańskiego z Wrocławia poinformowała, że decyzją papieża Franciszka, Michał Woźnicki od września nie jest już duchownym. Były ksiądz nie może już np. nosić stroju duchownego, a także nie podlega żadnym obowiązkom stanu duchownego. - Nie wolno mu głosić homilii, sprawować odpowiedzialnego urzędu w duszpasterstwie, pełnić funkcji związanych z nauczaniem teologii, katechizować oraz działać w imieniu Kościoła - poinformowała inspektoria.

Woźnicki ma obowiązek zastosować się do decyzji papieża i powinien to robić od 24 listopada. Ma z tym jednak ewidentny problem. Na początku stycznia Gazeta Wyborcza nagłośniła, że skazany za antysemityzm Woźnicki miał zacząć prace społeczne na terenie Hipodromu Wola. Choć były ksiądz pojawił się na miejscu, pracy nie zaczął, bo odmówił założenia stroju roboczego. Nie chciał przebrać się z sutanny, choć w ogóle nie powinien jej nosić. Jak twierdził, było to prześladowanie na tle religijnym.

Jak ustaliła GW, sąd daje byłemu duchownemu drugą szansę. Ma on wykonywać prace społeczne w innym miejscu - szpitalu MSWiA w Poznaniu. Prawdopodobnie miałby pracować jako salowy, a więc dbać o czystość i pomagać w opiece nad pacjentami. Na ten moment nie wiadomo, czy prace będzie mógł wykonywać w sutannie. Jeśli natomiast Woźnicki nie zacznie pracować społecznie w szpitalu, może wówczas trafić do więzienia.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

7℃
4℃
Poziom opadów:
4.8 mm
Wiatr do:
23 km
Stan powietrza
PM2.5
3.90 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro