Ruszyła budowa hotelu i "lokali usługowych" w formie luksusowych apartamentów nad Jeziorem Maltańskim. Zostanie przerwana?
Sprawa wzbudza duże emocje.
O tej sprawie pierwszy raz pisaliśmy w lipcu ubiegłego roku, gdy inwestor ogrodził teren położony przy ulicy Termalnej w sąsiedztwie Term Maltańskich i Jeziora Maltańskiego. Szybko okazało się, że inwestorem jest tu spółka Malta Apartamenty. We wrześniu przedstawiono szczegóły inwestycji "Malta View". - Malta View to inwestycja składająca się z pięciu nowoczesnych budynków, oferujących 170 apartamentów o wysokim standardzie, każdy z nich zaprojektowany z myślą o wyrafinowanych gustach i komforcie swoich mieszkańców - zachęcał na stronie internetowej inwestor.
Jak zaznaczono, Malta View "to nie tylko miejsce do życia, ale też doskonała inwestycja". - Dzięki naszej współpracy z międzynarodową siecią hotelową właściciele apartamentów w Malta View mają możliwość wynajmowania swoich nieruchomości w ramach systemu hotelowego, ciesząc się profesjonalnym zarządzaniem i stałym, pewnym dochodem.
Rozmawialiśmy z przedstawicielem Malta View. Wyjaśnił nam, że nie będzie to osiedle mieszkaniowe, a hotel oraz budynki "z lokalami usługowymi". Co oczywiste, pojawiły się wątpliwości w sprawie tych lokali usługowych, które mogą być mieszkaniami. Ceny są zawrotne - od 15 do 25 tysięcy złotych za metr kwadratowy.
We wrześniu zapytaliśmy Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego o tę sytuację. Gdyby hipotetycznie okazało się, że ktoś z nabywców "lokalu usługowego" w tym miejscu chciałby w nim zamieszkać na stałe, może mieć problem. - Jeśli w toku użytkowania okaże się, że lokale usługowe są wykorzystane niezgodnie z przeznaczeniem, a więc stały się lokalami stałego zamieszkania, konieczna jest legalizacja zmiany funkcji przeznaczenia. Jeśli miejscowy plan zagospodarowania nie pozwala na taką legalizację, bo nie przewiduje w tym miejscu zabudowy mieszkaniowej, wówczas funkcja musi wrócić do zgodnej ze stanem prawnym - mówił nam Paweł Łukaszewski.
Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego na tym terenie mogą powstać "hotel, obiekt konferencyjny, obiekty kubaturowe związane z turystyką i rekreacją;", a jako przeznaczenie dopuszczalne ustalono lokalizację "obiektów towarzyszących przeznaczeniu podstawowemu tj. restauracji, kawiarni, obiektów odnowy biologicznej, obiektów turystycznych, rekreacyjnych i sportowych, na otwartym powietrzu np. boisk i urządzeń do gier małych".
Jak informuje Gazeta Wyborcza, budowa już się rozpoczęła. Na terenie pojawił się ciężki sprzęt, prowadzone są prace ziemne. Ale może się okazać, że trzeba je będzie przerwać. Inwestor posługuje się bowiem projektem kompleksu przygotowanym przez pracownię CDF Architekci dla spółki PBG. Tymczasem pracownia twierdzi, że nie otrzymała za projekt wynagrodzenia od spółki PBG i prawa autorskie do projektu należą do niej. Jak zaznacza pracownia, inwestor ma jedynie kopię projektu, oryginał znajduje się w pracowni. Pracownia nie składa więc broni i wystąpiła do wojewody o wygaszenie pozwolenia na budowę, a także do sądu o zabezpieczenie powództwa przeciwko spółce Malta Apartamenty. Chodzi o naruszenie praw autorskich. Zawnioskowała też do PINB o kontrolę na budowie. Powinien się na niej znajdować oryginał projektu, ale go tam nie ma. Kontrola ma się odbyć w najbliższych tygodniach.
Co na to inwestor? W rozmowie z GW zapewnia, że ma wszelkie prawa do projektu, a pracowni poleca drogę sądową, jeśli myśli inaczej. Inwestor wezwał też pracownię CDF Architekci do zaniechania formułowania bezpodstawnych zarzutów.
Najpopularniejsze komentarze