Warszawska: uciekający przed policją kierowca skasował samochód należący do Barki. Jest apel!
Sytuacja miała miejsce w czwartek.
Jak przekazywał nam sierż. sztab. Łukasz Paterski z poznańskiej policji, kierowca Audi jadąc ulicą Warszawską, postanowił zignorować sygnał policjantów do zatrzymania pojazdu w związku z przekroczeniem przez niego dopuszczalnej prędkości. Rozpoczął się policyjny pościg, który zakończył się kolizją uciekającego z innym pojazdem. Wówczas mężczyzna wysiadł z samochodu i kontynuował ucieczkę pieszo. Szybko został zatrzymany.
Jak się okazuje, w kolizji udział brało auto należące do Barki. "Jeden z naszych mieszkańców - Piotr znalazł się w nieodpowiednim miejscu i nieodpowiednim czasie" - informują przedstawiciele Barki. "Jadąc zgodnie z przepisami Barkową Dacią został staranowany przez pędzące ulicami Poznania auto. Jak się później okazało, trwał pościg policyjny, a my przypadkowo znaleźliśmy się w samym centrum wydarzeń. Kierowca pędzącego samochodu uderzył z ogromną prędkością w nasze auto, następnie wpadając na sygnalizator świetlny wylądował w zaroślach i uciekł z miejsca wypadku. To wszystko brzmi jak scena z filmu sensacyjnego, a działo się w centrum miasta, przy Ulicy Warszawskiej. Pościg zakończył się sukcesem, ale my zostaliśmy na miejscu z samochodem do kasacji i zszarganymi nerwami naszego Piotra kierowcy. Na całe szczęście fizycznie nikt nie doznał poważnych obrażeń, ale to wszystko mogło skończyć się tragicznie" - dodają.
Jak przekazano, auto służyło Barce przez 7 lat. Podopieczni dojeżdżali nim do lekarzy, na terapię i do pracy. Dla Fundacji brak pojazdu to katastrofa. Stąd apel o pomoc. "Choć wiemy, że sami macie swoje potrzeby, ośmielamy się zwrócić do Was z prośbą o wsparcie nas w zakupie dużego samochodu osobowego, który będzie służył nam przez kolejne, długie lata. Nie możemy Wam obiecać, że przez zbieg okoliczności znowu nie znajdziemy się w samym środku pościgu policyjnego, ale możemy Was zapewnić, że każda zebrana złotówka zostanie przeznaczona na bezpieczne auto, o które będziemy dbać i które w znaczący sposób pomoże nam w dalszej działalności" - apelują przedstawiciele Barki.
Pomóc możemy tutaj.
Najpopularniejsze komentarze