Poznań Maraton ma nosić imię Macieja Frankiewicza
W piątek informowaliśmy, że Poznań Maraton może nosić imię Macieja Frankiewicza. W poniedziałek o godzinie 13.00 decyzję w tej sprawie podejmie Komisja Kultury Fizycznej. To nie jedyna droga, którą projekt ten musi przejść. Swoje zdanie musi wyrazić także prezydent Ryszard Grobelny. Ostateczna jednak decyzja należy do władz POSiR-u, które są organizatorem imprezy.
Poznań Maraton to impreza, która już na stałe wkroczyła do kalendarium wydarzeń miejskich. Tegoroczny maraton będzie wyjątkowy pod wieloma względami. Amatorzy biegów wspólnie powalczą o tytuł już po raz dziesiąty. Po ośmiu miesiącach zmagań, została także ustalona nowa trasa maratonu. Nowa ścieżka jest bardziej płaska
Jedną ze zmian, które na pewno będą bardzo widoczne, będzie nieobecność Macieja Frankiewicza podczas tegorocznego biegu. Zastępca prezydenta od wielu lat był stałym uczestnikiem maratonu. Sami organizatorzy maratonu uważali, ze jest on wizytówką imprezy. Frankiewicz zawsze aktywnie uprawiał sport, wspinał się po górach a swoja pasję do aktywności fizycznej, przekładał również na organizację imprez sportowych.
W dzień śmierci Frankiewicza, uczestnicy maratonu spontanicznie zebrali się nad Maltą, aby wspólnie oddać hołd zmarłemu. Nie mogli zrobić tego inaczej, jak poprzez wspólny bieg. Następnie pojawił się pomysł, aby regularnie spotykać się nad Maltą i wspólnie - ku pamięci Macieja Frankiewicza - przebiec jedno kółko wokół jeziora.
Nowym pomysłem jest, aby właśnie coroczny maraton, w którym Frankiewicz zawsze chętnie uczestniczył - upamiętnić jego imieniem. Dziś o godzinie 13.00 pomysł został zatwierdzony przez Komisję Kultury Fizycznej.Teraz projekt trafi do władz POSiR-u, od których zależy ostateczna decyzja.
Maciej Frankiewicz zmarł 16 czerwca w szpitalu w Śremie. Bezpośrednim powodem zgonu był zator płucny.
Najpopularniejsze komentarze