Dwóch nastolatków skatowało przypadkowego bezdomnego na śmierć. Ruszył proces
Do zdarzenia doszło w październiku 2022 roku w Zacharzewie pod Ostrowem Wielkopolskim.
O tej sprawie pisaliśmy już na epoznan.pl. Jak ustaliła prokuratura, 18-latkowie feralnej nocy jeździli na rowerach po mieście i nagrywali filmiki, które następnie umieszczali w internecie. W pewnym momencie pojawili się przy pustostanie, w którym spał bezdomny mężczyzna. Wyważyli drzwi i zaczęli znęcać się nad przypadkową ofiarą. Mieli przez 40 minut go katować drewnianymi kołkami, rurami, szklanymi butelkami. W wyniku odniesionych obrażeń mężczyzna zmarł. Prokuratura ustaliła, że po zabójstwie koledzy wsiedli na rowery i pojechali do domów, gdzie poszli spać. Zatrzymano ich kilka dni później. Trafili do aresztu.
Właśnie ruszył ich proces. Jak informuje Polska Agencja Prasowa, początkowo Alan D. oraz Alan O. przyznali się do stawianego im zarzutu zabójstwa. Ale się z tego wycofali, przyznając się później jedynie do pobicia 60-latka. Na sali sądowej 15 minut trwało odczytywanie obrażeń, jakich doznał mężczyzna.
Oskarżeni w swoich zeznaniach wyjaśnili, że chcieli dać nauczkę bezdomnemu, bo ten miał ich zdaniem być pedofilem i onanizować się przy dziewczynach. Przed pobiciem mężczyzna miał ich prosić, by nic mu nie robili, ale prośby nie poskutkowały. Ofiara była przez sprawców brutalnie bita, a na koniec Alan O. oddał na pobitego mężczyznę mocz. Według Alana D. to jego kolega był prowodyrem całej sytuacji i zmuszał go do bicia ofiary.
W poniedziałek w sądzie pojawił się brat zamordowanego. Zapewniał, że jego bliski był dobrym człowiek, ale był chory i nadużywał alkoholu. Kiedyś wyszedł z domu i nie wrócił, o jego zaginięciu poinformowano policję.
Oskarżonym grozi do 25 lat więzienia. Na wyrok czekają w areszcie.
Najpopularniejsze komentarze