Wybudowali rondo za ponad 2 mln złotych, kierowcy skarżą się, że go nie widać
Ma się tu pojawić dodatkowe oznakowanie.
Chodzi o inwestycję na poznańskim Szczepankowie. Pod koniec października u zbiegu ulic Ługańskiej, Michałowo i Szczepankowo zakończyły się prace przy budowie ronda. Dotychczas funkcjonowało tu tradycyjne skrzyżowanie, a kierowcy mieli się skarżyć, że jest to miejsce niebezpieczne i dochodzi tu do kolizji.
Już 31 października pisaliśmy, że choć prace zakończono, kierowcy jeżdżą tu na pamięć nie zwracając uwagi na niewielkie rondo wyznaczone na środku skrzyżowania. Zauważyli to także osiedlowi radni. Jak informują, 6 grudnia odbył się odbiór techniczny "mini ronda". - Rozmawialiśmy o koniecznych drobnych poprawkach oraz możliwościach poprawy widoczności tarczy ronda. Miejski Inżynier Ruchu niestety wycofał z projektu malowanie grubowarstwowe, ale w zamian zaproponowano montaż "punktowych solarnych elementów świecąco-odblaskowych" czyli świecące w nocy "kocie oczka" - podają radni z Osiedla Szczepankowo-Spławie-Krzesinki. - Zarząd Dróg Miejskich w Poznaniu zapewnia, że wybrane do tego celu elementy są trwałe i odporne na utrzymanie zimowe jak i przejazd ciężarówek i autobusów. Dodatkowo zamontowane zostaną barierki zabezpieczające przed "ścinaniem" na zjeździe z Ługańskiej w Szczepankowo - dodają.
Przypomnijmy, że inwestycję na zlecenie Poznańskich Inwestycji Miejskich wykonywała firma Tormel. Prace kosztowały 2,1 mln złotych.
Najpopularniejsze komentarze