Przerażający widok na drodze spacerowej. To resztki po uboju królików. "Przejaw bezmyślności i braku szacunku"
Nieprzyjemnego odkrycia dokonano w środę w powiecie międzychodzkim.
Truchła królików leżały w miejscowości Lutom (pod Międzychodem) na drodze, przez którą spacerują między innymi dzieci. Zauważyli to dziennikarze portalu "Wieści Międzychodzkie" - W środku parku krajobrazowego, wokół piękna złota jesień, a pod stopami przejaw bezmyślności i braku szacunku dla współmieszkańców, przyrody i przepisów. Może to miała być ekologiczna utylizacja resztek poubojowych? A może sposób na dokarmianie zwierząt mięsożernych? Co by to miało nie być wyszło okropnie i głupio - podsumował międzychodzki portal i przypomniał, że zgodnie z prawem odpady po uboju drobiu mogą być użyte jako surowa karma dla zwierząt domowych mięsożernych, utrzymanych w gospodarstwie, w którym dokonano uboju. W innym przypadku odpady te powinny znaleźć się na kompostowniku.
W tym przypadku resztki poubojowe ktoś rozrzucił w publicznym miejscu, po którym spacerują ludzie. Inspekcja weterynarii przypominała wielokrotnie, że każdy ubój zwierząt hodowlanych powinien być odpowiednio wcześniej zgłoszony u Powiatowego Lekarza Weterynarii, który mógłby stwierdzić, czy zwierzę jest zdrowe. Uboju należy dokonywać z zachowaniem zasad dobrostanu zwierząt przy uboju tzn. uśmiercenie zwierząt winno odbywać się w sposób humanitarny po uprzednim pozbawieniu świadomości zwierząt (ogłuszeniu), bez zbędnego zadawania im bólu oraz bez udziału lub obecności dzieci. W przypadku cieląt, owiec lub kóz powstałe po uboju niejadalne uboczne produkty pochodzenia zwierzęcego należy zapakować w szczelną torbę lub pojemnik i niezwłocznie przekazać do utylizacji - czytamy na stronie Inspekcji Weterynaryjnej.
Najpopularniejsze komentarze