Miał być parkingiem buforowym, jest parkingiem cmentarnym, na którym odwiedzający groby nie mogą znaleźć wolnego miejsca. Co z parkingiem przy cmentarzu Junikowo?
Wracamy do sprawy.
Tydzień temu, kolejny raz, pisaliśmy o wypełnionym po brzegi parkingu przy cmentarzu na poznańskim Junikowie. Kolejny raz, bo pierwszą interwencję od mieszkańców dostaliśmy w tej sprawie już w 2021 roku. Wówczas skarżono się, że osoby przyjeżdżające na cmentarz nie mogą znaleźć miejsca na parkingu zastawionym przez auta głównie na tablicach rejestracyjnych zaczynających się od "PZ".
Po naszym ostatnim artykule otrzymaliśmy kolejny sygnał od Czytelnika. - Postanowiłem odwiedzić zmarłą z rodziny na poznańskim Junikowie. Jakież było moje zdziwienie. Parking pełen aut jak pierwszego listopada, a na cmentarzu pusto. Parking przed cmentarzem same auta z tablicami ościennymi Poznania. Widać, że ten parking świetnie działa jako park&ride. Czy naprawdę nie ma na to sposobu? Czy na dojazd i możliwość odwiedzenia zmarłych zostaje już tylko tramwaj? - pyta Czytelnik.
10 lat temu Zarząd Dróg Miejskich informował o tym, że przy skrzyżowaniu ulic Grunwaldzkiej i Cmentarnej powstanie parking... buforowy. Jego zadaniem, jak wówczas informowano, miało być odciążenie ruchu samochodowego w centrum Poznania. Kierowcy z okolic mieli tu zostawiać swoje samochody i dalej jechać komunikacją miejską. Sytuacja jednak w międzyczasie się zmieniła i parking z buforowego stał się parkingiem cmentarnym, na którym nie pobiera się do dziś opłat za parkowanie. Kierowcy zostawiają tu więc auta za darmo.
Czy w końcu coś się zmieni? Zapytaliśmy o to Zarząd Transportu Miejskiego, który sprawuje pieczę nad terenem. Odpowiedź od miesięcy jest taka sama. - Procedura dotycząca zmiany podmiotu zarządzającego terenem przy cmentarzu na Junikowie jeszcze nie została zakończona. Wynika to z faktu, że na terenie pomiędzy trasą tramwajową wzdłuż ulicy Grunwaldzkiej, ulicą Cmentarną i nekropolią znajduje się nie tylko parking, lecz także pawilony handlowe - wyjaśnia Bartosz Trzebiatowski z ZTM. - Prowadzona przez ZTM kwestia regulacji terenowo-prawnych jest zatem wielowątkowa i cechuje się dużym stopniem drobiazgowości, co z kolei wpływa na jej czasochłonność. Zakończenie tej procedury jest warunkiem koniecznym do zmiany zarządcy tego terenu, obejmującego również parking. Dokładamy starań, aby zamknąć temat z końcem bieżącego roku - dodaje.
Najpopularniejsze komentarze