W wyniku pożaru straciła pracownię ceramiczną, gdzie serwowane były również słodkie wypieki. Teraz nie ma z czego żyć
Chodzi o pracownię i kawiarnię "Na Garnuszku" w Śmiglu (powiat kościański).
Do redakcji epoznan.pl napisała w tej sprawie w niedzielę znajoma właścicielki obiektu, który ucierpiał w wyniku pożaru - Ania prowadziła magiczne i jedyne w swoim rodzaju miejsce "Na Garnuszku". To jest garncarnia z warsztatami oraz kawiarnia z przepysznymi ciastami. Niestety, w wyniku pożaru, który przedostał się z sąsiedniej posesji "Garnuszek" ucierpiał. Dla Ani był całym światem i jednocześnie jedynym źródłem dochodu. Ania, to Garnuszek, a Garnuszek, to Ania. Totalna symbioza.
Jak podaje portal "Śmigiel Nowiny Lokalne" we wtorek 26 września w Śmiglu wybuchł pożar budynku gospodarczego, sąsiadującego z pracownią i kawiarnią "Na Garnuszku" - To wyjątkowe miejsce, gdzie tworzone są piękne ceramiki i serwowane pyszne ciasta. Jest pasją i życiowym dziełem właścicielki, pani Anny. Niestety, ogień przedostał się na obiekt i zniszczył znaczną część, w tym instalację fotowoltaiczną, dach i elewację
Znajoma właścicielki "Na Garnuszku" pani Sylwia apeluje do Czytelników o pomoc w odbudowie pracowni. W tym celu została założona zrzutka, gdzie można wesprzeć panią Annę wpłacając dowolne kwoty - Każda złotówka jest w tym przypadku na wagę złota - dodaje pani Sylwia.
Najpopularniejsze komentarze