Mężczyzna miał zaczepiać dziewczynkę na przystanku pod Poznaniem. "Chciał, żeby wsiadła do jego samochodu"
Na portalu społecznościowym ostrzegają się rodzice.
Sprawą zajmują się dziennikarze "Głosu Wielkopolskiego" po doniesieniach na jednym z portali społecznościowych. Sytuacja ma dotyczyć gminy Komorniki. Poruszający wpis zamieścili rodzice dziewczynki. "Uwaga rodzice! Dziś na przystanku w Walerianowie jakiś Pan zaczepiał córkę i chciał, żeby wsiadła do jego samochodu. Mówił, że coś jej pokaże, jak nie reagowała, to podjechał bliżej i nadal ją nagabywał. Całe szczęście, że się wystraszył i odjechał, bo nie wiem, jakby to się skończyło. Proszę ostrzec swoje dzieci!" - czytamy w przytoczonym przez gazetę wpisie.
Jak w rozmowie z dziennikarzami przyznała Małgorzata Meloch z biura prasowego wielkopolskiej policji, funkcjonariusze o sprawie wiedzą. "Otrzymaliśmy taki sygnał, było zgłoszenie interwencyjne: dziewczynce stojącej na przystanku nieznany jej mężczyzna miał zaproponować podwiezienie, po odmowie z jej strony, odjechał" - powiedziała.
Najpopularniejsze komentarze