W sobotę zorganizowano dla niego festyn, w poniedziałek poinformowano o jego śmierci. Zmarł poznański strażak
Marcin Ratajczak nie żyje.
Jeszcze kilka dni temu zapowiadaliśmy festyn zorganizowany przez poznańskich strażaków dla swojego kolegi Marcina Ratajczaka. Odbył się przy komendzie na ulicy Bobrzańskiej i przyciągnął wielu poznaniaków. Niestety w poniedziałek dotarła do nas smutna wiadomość. Zmagający się z ciężką chorobą strażak zmarł.
- Z głębokim żalem zawiadamiamy, że w dniu 25 września 2023 roku po długiej i ciężkiej chorobie odszedł na wieczną służbę ś.p. mł. ogn. Marcin Ratajczak - młodszy ratownik specjalista, funkcjonariusz Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu - podała komenda.
Marcin Ratajczak od 2005 roku działał w straży pożarnej. Najpierw wstąpił do OSP Grupa Ratownicza Specjalistycznego w Poznaniu, gdzie działał jako przewodnik psa ratowniczego. Dwa lata później rozpoczął pracę zawodową w PSP i już na początku trafił do Specjalistycznej Grupy Poszukiwawczo Ratowniczej w Poznaniu. W 2010 roku brał udział w misji ratunkowej po trzęsieniu ziemi na Haiti.
W ubiegłym roku dowiedział się, że ma nowotwór żołądka. Rozpoczęła się walka o życie. W czerwcu bieżącego roku okazało się, że strażak ma w głowie guzy przerzutowe. Koledzy bardzo zaangażowali się w pomoc dla Marcina i zorganizowali zbiórkę na jego leczenie.
Najpopularniejsze komentarze