Adam Z. znów stanie przed sądem
Proces apelacyjny rusza we wtorek.
Przypomnijmy, że w kwietniu 2019 roku zakończył się trwający ponad 2 lata proces Adama Z., który prawdopodobnie jako ostatni widział Ewę Tylman żywą. Choć mężczyźnie zarzucano zabójstwo z zamiarem ewentualnym, ostatecznie sąd uznał, że brakuje dowodów, które wskazywałyby na jego winę. Sprawa jednak na tym się nie skończyła. Od wyroku odwołała się prokuratura i pełnomocnicy rodziny ofiary. Prokuratura domagała się dla Adama Z. 15 lat więzienia, a rodzina kobiety dożywocia. Równocześnie domagano się ponownego procesu. Sąd Apelacyjny uchylił wyrok uniewinniający mężczyznę i nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy. Wówczas zdaniem sądu Adam Z. powinien odpowiadać za nieudzielenie pomocy tonącej Ewie Tylman. Sędzia wskazywał, że w momencie, gdy kobieta wpadła do wody, Z. miał to widzieć i uciec.
Ponowny proces ruszył w marcu 2021 roku. Adam Z. ponownie zapewnił, że jest niewinny. W maju 2022 roku znów zapadł wyrok - uniewinniający. Do sprawy wraca dziś portal poznan.naszemiasto.pl. Jak ustalono, to jeszcze nie koniec sprawy. Jak poinformowano, po ponownym odwołaniu prokuratury Adam Z. po raz kolejny stanie przed sądem. Proces apelacyjny rusza we wtorek 26 września.
Najpopularniejsze komentarze