Opiekun kolonii utonął w jeziorze. Są wstępne wyniki sekcji zwłok
Do tragicznego zdarzenia doszło w ubiegły weekend.
Jak już relacjonowaliśmy na łamach epoznan.pl, działania prowadzone były od późnego popołudnia w sobotę 12 sierpnia. Wówczas służby odebrały zgłoszenie, że mężczyzna wszedł do Jeziora Durowskiego i nie wypłynął. Okazało się, że to około 39-letni opiekun kolonijny. Następnego dnia przed południem z wody wyłowiono zwłoki.
Poznańska prokuratura wszczęła śledztwo, by wyjaśnić okoliczności tej sprawy. "Prowadzone jest śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. 16 sierpnia będzie przeprowadzona sekcja zwłok" - zapowiadał w rozmowie z Telewizją WTK prok. Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. "To śledztwo prowadzone jest w sprawie, nikt nie ma tutaj zarzutów. Jest na początkowym etapie" - wyjaśniał.
Jak informuje "Głos Wielkopolski" są już wstępne wyniki sekcji zwłok mężczyzny. "We wstępnych wynikach wykluczono udział osób trzecich w zdarzeniu. To była kwestia przyczyn chorobowych, które miały wpływ na to utonięcie. Dokładne jego przyczyny i czynniki, które wystąpiły, poznamy za cztery tygodnie, kiedy będzie gotowy pełen raport z sekcji" - przekazał w rozmowie z dziennikarzami prokurator Wawrzyniak.