Mieszkanka skarży się na ratowników wodnych na Strzeszynku. "Wprowadzono zakaz przebywania na pomoście, ratownicy palą epapierosy i plotkują"
Zdaniem naszej Czytelniczki tak nie powinno być.
- Chciałabym złożyć skargę na fatalne zachowanie ratowników z plaży Strzeszynek - napisała do nas Czytelniczka. - Na wstępie zaznaczę, że korzystam z tej plaży od dziecka, czyli około 30 lat. W tym roku niedawno wprowadzono zakaz przebywania na pomoście ponieważ rzekomo ratownicy źle widzą co się dzieje w wodzie. Czy państwo przeprowadziliście badanie lekarskie, które stwierdza przydatność do pracy w zawodzie? Szczególnie wzrok? - dopytuje. Ale to nie koniec.
- Na pomoście znajdują się dwie wieże, a także kolejna wieża na plaży, natomiast ratownicy usadowili się w jednym miejscu na leżakach na pomoście, palą epapierosy, plotkują, zajmują się swoimi znajomymi, ale także ordynarnym komentowaniem gości na plaży. Jako podatnik poznański nie życzę sobie takiego terroryzowania mieszkańców i plażowiczów. To my, plażowicze, jesteśmy tam, żeby wypoczywać i plażować, a ratownicy są w pracy i jeśli nie widzą dobrze z leżaków, to niech ruszą swoje zadki i usiądą na wieżach! Ratownicy powinni stać w 3 różnych miejscach na plaży, aby mieć dobry widok, a nie siedzieć sobie na leżaczkach w jednym miejscu! Dodatkowo powinni patrolować plażę robiąc obchód cyklicznie - dodaje.
- Ratownicy nie dość, że mieli mało pracy w tym roku ze względu na pogodę to jeszcze może za chwilę wprowadzicie zakaz wchodzenia do wody?! Ratownicy mają służyć społeczeństwu, a nie rządzić!! Podatnik płaci pieniądze, wybudował pomost aby z niego korzystać. To jest mienie publiczne, a nie folwark - kończy.
Skarga trafiła nie tylko do redakcji epoznan.pl, ale też do Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji i do Gazety Wyborczej. Rzecznik POSiR w rozmowie z GW zapewnia, że ratownicy wykonują swoją pracę właściwie, a przebywanie w 30 stopniach na wieżyczkach jest niemożliwe. Dlatego siedzą pod parasolami i co jakiś czas przemieszczają się w inne punkty, by obserwować kąpiących się.
To nie ratownicy, a POSiR wprowadził zakaz plażowania na pomoście nad jeziorem Strzeszyńskim. Powód? Zdaniem POSiRu obiekt jest wąski i ludzie na rozłożonych ręcznikach mogą utrudniać ratownikom interwencje.
Najpopularniejsze komentarze