Wiedzieli, że ich syn nie urodzi się zdrowy, ale czekali na niego z niecierpliwością. Franek przyszedł na świat z wieloma wadami
Między innymi rozszczepem kręgosłupa, wodogłowiem, wadą serca, rozszczepem podniebienia miękkiego.
Chłopiec również cierpi na hipoplazję móżdżku, to zaburzenie rozwojowe polegające na niepełnym wykształceniu móżdżku.
Pierwsze miesiące były koszmarem. Nasz malutki synek spędził aż 5 miesięcy w szpitalu! Tam każdego dnia dzielnie walczył o kolejny oddech. Przeszedł martwicze zapalenie jelit. Miał kilkanaście razy przetaczaną krew z powodu niedokrwistości! Baliśmy się, że skończy się to tragicznie - opowiadali rodzice Franka.
Franek obecnie ma już dwa latka, przeszedł wszelkie, niezbędne operacje, w tym również operację serca i podniebienia. Jednak jego problemy ze zdrowiem, to niekończąca się historia.
Synek ma potwierdzony przez urologa pęcherz neurogenny, dlatego musimy go cewnikować co trzy godziny. Nosi aparaty słuchowe z powodu niedosłuchu. Niestety po operacji podniebienia nadal nie je samodzielnie, dlatego karmiony jest pozajelitowo za pomocą PEG-a. Okulista stwierdził astygmatyzm, dlatego nosi okulary - tłumaczą rodzice chłopca.
Obecnie największym problemem Franka jest "podwichnięcie" lewego biodra. Stópki Franka uciekają na boki przez to, że jego mięśnie nie są zbyt mocne. Z tego powodu rodzina założyła zbiórkę dla Franka - Musimy zakupić specjalne ortezy przytrzymujące oraz sprzęt HKAFO. Dzięki ich stosowaniu nasz synek ma szansę uniknąć operacji - opowiadają rodzice Franka.
Więcej informacji na temat zbiórki znajdziecie tutaj. Dzięki intensywnej rehabilitacji Franek samodzielnie siedzi oraz pełza. Wiemy, że możemy dać mu jeszcze więcej, że kiedyś postawi swoje pierwsze kroczki - mówią z nadzieją rodzice Franka i apelują o pomoc dla synka.
Najpopularniejsze komentarze