Urzędnicy nie zgadzają się na wybudowanie dwóch nowych bloków

Dwa nowe bloki chciał wybudować w Poznaniu warszawski deweloper. Eko-park kupił grunt, ale nie zgłosił w odpowiednim czasie uwag do projektu planu zagospodarowania przestrzennego. Miejska Pracownia Urbanistyczna przeznaczyła działkę na zieleń. Teraz właściciel prosi o pomoc Komisję Polityki Przestrzennej.

Warszawski deweloper chciał w Poznaniu postawić dwa bloki. Inwestycja ta dała by naszym mieszkańcom dwieście dodatkowych mieszkań. Jednak projekt zagospodarowania przestrzennego przewiduje na terenie, gdzie miały powstać bloki, zieleń.

Cała sytuacja jest wynikiem przekroczenia terminów, które uniemożliwia rozpatrzenie uwag na tym etapie. "Aby wnioski mogły być uznane formalnie jako uwaga, zgodnie z ustawą Zagospodarowania i Planowania Przestrzennego, musza być złożone w terminie" - tłumaczy Elżbieta Janus z Miejskiej Pracowni Urbanistycznej.

Zdaniem architekta reprezentującego właściciela działki, istnieje inne rozwiązanie. "Istnieje instytucja prawna, umożliwiająca jeszcze na tym etapie wprowadzenie pewnych korekt do planu - tłumaczy Stanisław Sipiński reprezentujący dewelopera - i do tego ma prawo i ma możliwość podjęcia tej decyzji Rada."

A wszystko przez to, że właściciel grunt uważa, że projekt planu nie jest konsekwencją przyjętego wcześniej studium. Są to niezgodności pomiędzy ustaleniami w studium, który poprzedza plan a samym planem. Na półtorahekatorowej działce deweloper chce postawić dwa bloki. Zabudowa wielorodzinna miałaby zająć nie więcej niż jedną czwartą terenu.

Sprawą ma zająć się Komisja Polityki Przestrzennej. Najbliższe posiedzenie odbędzie się najprawdopodobniej na początku lipca.