Reklama
Reklama

Właściciel sklepu niezadowolony z nocnej prohibicji na Wildzie. Wywiesił na drzwiach nazwiska radnych, którzy głosowali za jej wprowadzeniem

Zdjęcie ilustracyjne | fot. Kyle Wagner / unsplash.com
Zdjęcie ilustracyjne | fot. Kyle Wagner / unsplash.com

Po 22.00 na Wildzie nie kupimy już w sklepie alkoholu.

Decyzję o wprowadzeniu nocnej prohibicji na terenie Wildy radni podjęli pod koniec czerwca. Ze względów formalnych decyzja weszła w życie później - dopiero pod koniec lipca. Co istotne, ograniczenie dotyczy godzin 22.00 - 6.00 i przypadku, gdy kupujemy alkohol "na wynos". W restauracjach czy barach wciąż można wypić alkohol na miejscu.

Decyzja radnych nie spodobała się właścicielowi całodobowego sklepu z ulicy 28 Czerwca 1956. Jak opisuje wpoznaniu.pl, na drzwiach sklepu w ubiegłym tygodniu pojawiła się informacja, że sklep nie będzie już działać przez 24 godziny na dobę, a jedynie między 6.00 a 22.00. Właściciel na kartce wyjaśnia, że decyzja o wprowadzeniu prohibicji jest dla niego niezrozumiała, dlatego zachęca klientów, by dzwonili do radnych z prośbą o ustosunkowanie się do podjętej uchwały. - Wykaz głosowania oraz telefony do radnych na drzwiach wejściowych - napisano na kartce.

Zdaniem radnej Doroty Bonk-Hammermeister z Wildy, właściciel sklepu może wywiesić taką informację w sklepie. - Nie ma w tym nic złego, wszystkie te dane można znaleźć na BIP-ie miasta, głosowania są jawne, takie ogłoszenie nie narusza więc żadnego prawa do prywatności ani RODO. Wręcz przeciwnie, akcja może mieć walor edukacyjny - mieszkańcy może zainteresują się pracami Rady Miasta - skwitowała.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

22℃
8℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
29 km
Stan powietrza
PM2.5
29.34 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro