Bezdomny mężczyzna nie jadł i nie pił od kilkunastu godzin. "Zgodził się przyjąć pomoc"

Przez kontuzję nie był w stanie poruszać się samodzielnie.

W niedzielę strażnicy miejscy udzielili pomocy bezdomnemu mężczyźnie, który nie mógł samodzielnie się poruszać z uwagi na kontuzję nogi. "64 - latek, znany strażnikom z wcześniejszych interwencji tym razem wyraził chęć skorzystania z pomocy jaką oferuje miasto osobom w kryzysie bezdomności. Strażnicy poprosili dyżurnego o przyjazd karetki pogotowia w celu wykluczenia konieczności hospitalizacji mężczyzny z uwagi na jego stan zdrowia" - relacjonuje Przemysław Piwecki, rzecznik straży miejskiej w Poznaniu. "W trakcie rozmowy okazało się także, że mężczyzna nic nie jadł i nie pił od kilkunastu godzin. W związku z tym strażnicy kupili mu wodę i posiłek"- dodaje.

Udało się też znaleźć miejsce, gdzie mężczyzna może liczyć na bezpieczne schronienie. Został przewieziony do ośrodka dla osób bezdomnych przy ul. Kobylepole.