Wojskowy samolot wyruszył z darami. "Sytuacja jest dramatyczna"
To dary zebrane przez poznańską fundację.
We wtorek z lotniska wojskowego w Powidzu (33 Baza Lotnictwa Transportowego Powidz Osiedle 6) wystartował samolot wojskowy do Libanu zabierający pomoc z Fundacji Pomocy Humanitarnej "Redemptoris Missio".
"Sytuacja ekonomiczna w Libanie jest dramatyczna. Mieszkańcom doskwiera szalejąca inflacja, która wynosi obecnie 200%. Na to wszystko nałożyły się ograniczenia związane z pandemią COVID-19, które doprowadziły do upadku wielu firm i wzrostu bezrobocia. W działania na rzecz poprawy sytuacji w Libanie zaangażował się Bank Światowy, rozpoczynając program wsparcia dla mieszkańców. Zakładał on jednak pomoc wyłącznie dla najuboższej części społeczeństwa. Libańczycy cierpią z powodu klęski głodu oraz braku dostępu do opieki medycznej. Wsparcia w zakupie żywności i innych podstawowych produktów potrzebuje dziś ponad połowa mieszkańców Libanu" - informuje Justyna Janiec - Palczewska, prezes Fundacji Pomocy Humanitarnej "Redemptoris Missio".
"Liban boryka się także z gospodarczymi skutkami rosyjskiej napaści na Ukrainę - przed wojną kraj ten importował bowiem ponad 60% pszenicy z Ukrainy. Szalejąca inflacja uderza głównie w osoby o niskich zarobkach. Na ubóstwo narażone się głównie gospodarstwa prowadzone przez kobiety oraz te, w których znajdują się dzieci" - dodaje.
Fundacja "Redemptoris Missio" pomaga w Libanie od czterech lat. Łączna waga przekazanej pomocy przekroczyła już ponad 40 ton. Palety z pomocą humanitarną dla libańskich szpitali zabrali polscy żołnierze, którzy od 2019 roku pełnią tam misję stabilizacyjną w ramach ONZ. Tym razem transport składał się ze sprzętu medycznego: strzykawek, igieł do biopsji, żywności terapeutycznej oraz artykułów szkolnych o łącznej wadze dwóch ton. Pomoc ta została pozyskana od polskich firm. Dary trafią do libańskich szpitali, przychodni i sierocińców.