Straż miejska i ksiądz pomogli seniorce cierpiącej na zaniki pamięci. "W domu wisiały karteczki z zakazem samodzielnego wychodzenia"
Kobieta przebywała w kościele, wyglądała na zagubioną. Nie wiedziała, jak ma trafić do domu.
Ksiądz powiadomił o sytuacji Straż Miejską. Strażniczki z Referatu Północ razem z duchownym starały się pomóc starszej kobiecie dotrzeć do domu.
Jak informuje Straż Miejska Miasta Poznania, księdzu udało się ustalić adres zamieszkania parafianki - Strażniczki odprowadziły kobietę do jej domu, drzwi od mieszkania były były otwarte, a wewnątrz wszędzie wsiały kartki z informacją zabraniającą samodzielnego wychodzenia z domu.
W domu strażniczki znalazły numer do opiekunki z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Zadzwoniły i poinformowały opiekunkę o zaistniałej sytuacji. Strażniczkom udało się również nawiązać kontakt z rodziną starszej pani. Po kilkunastu minutach przyjechał syn, który zaopiekował się matką.
Tym razem osoba cierpiąca na zaniki pamięci szczęśliwie wróciła do domu. Nie bądźmy obojętni, widząc osobę zagubioną, bezradną informujmy Policję lub Straż Miejską - apeluje Straż Miejska Miasta Poznania.