Love story na Ławicy. Bułgarka zatrzymana na lotnisku, jej poszukiwany partner przyjechał się z nią zobaczyć przed aresztowaniem i też trafił za kratki

Wszystko rozgrywało się w ubiegłym tygodniu.

26-letni Bułgarka próbowała wylecieć z Poznania do Warny. W trakcie kontroli strażnicy graniczni wychwycili jednak, że kobieta jest poszukiwana za wprowadzanie do obrotu towarów z podrobionymi znakami towarowymi. - Kobieta ma zasądzoną zastępczą karę pozbawienia wolności w wymiarze trzech miesięcy. Funkcjonariusze po potwierdzeniu aktualności poszukiwań, zatrzymali cudzoziemkę - wyjaśnia Nadodrzański Oddział Straży Granicznej.

O zatrzymaniu swojej partnerki dowiedział się 53-letni Bułgar. Postanowił przyjechać na poznańskie lotnisko, by zobaczyć się z kobietą przed jej aresztowaniem. Nie przewidział jednak, że zostanie sprawdzony przez funkcjonariuszy. - Mężczyznę rutynowo sprawdzono w systemach informatycznych Straży Granicznej i ku zdziwieniu funkcjonariuszy, okazało się, że Bułgar także jest poszukiwany przez organy ścigania. Za uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego przez co naraził osobę uprawnioną na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych mężczyzna ma do odbycia karę 1 roku pozbawienia wolności. Po potwierdzeniu informacji w jednostce poszukującej, cudzoziemca również zatrzymano - dodaje.

Zarówno kobieta, jak i mężczyzna, trafili do aresztu.