Tramwaje bujają się na PST. "Nowy odcinek trasy to jakaś porażka"
Pasażerowie skarżą się, że problem nie dotyczy tylko Moderusów Gamma.
O sprawie pisaliśmy na epoznan.pl już kilka razy. W połowie maja, kilka dni po uruchomieniu wyremontowanej trasy PST okazało się, że trzeba było z niej wycofać tramwaje Moderus Gamma. W trakcie przejazdów zaobserwowano bowiem tzw. wężykowanie.
Minęły dwa miesiące, a Gammy nie wróciły na trasę PST. Co więcej, pasażerowie skarżą się, że na Pestce bujają się także inne tramwaje. - Jeżdżę codzienne trasą Pestki do pracy. Nowy odcinek trasy to jakaś porażka. Wystarczy, że motorniczy tylko trochę przyśpieszy a trzęsie, że człowiek lata w lewo i w prawo. I to wcale nie przy jakiejś zawrotnej prędkości. Jeśli przed remontem jechało się lepiej, to trudno uznać, że wina leży po stronie tramwajów. Długo czekaliśmy na koniec remontu. Cierpliwie. Ale to co nam zafundowano, to kpina. I sprawa ucichła. Niech władze miasta wyjaśnią, dlaczego teraz - i to nie przy nowych tramwajach, jeździ się gorzej - napisał.
Agnieszka Smogulecka z MPK Poznań nie ma zbyt wiele do powiedzenia w tej sprawie. - Problem nadmiernego wężykowania tramwajów zgłaszany był głównie w odniesieniu do Moderusów Gamma. Obecnie MPK Poznań oczekuje na wyniki przeprowadzonych pomiarów - mówi.
Najpopularniejsze komentarze