Szykuje się 'bunt' poznańskich ratowników medycznych? Mamy oficjalne stanowisko
Sprawdziliśmy niepokojące doniesienia.
O sytuacji poinformował nas Czytelnik. "W poznańskim Pogotowiu Ratunkowym zaczyna się bunt ratowników medycznych. Chodzi o płace gdzie od kilku lat nie ma podwyżek dla pracowników kontraktowych oraz na umowy cywilno-prawne. Dyrekcja nic sobie z tego nie robi. Jeśli pracownicy odejdą, nie będzie wystarczającej ilości karetek gotowych do wyjazdu, ponieważ dość duży procent pracowników jest na takich umowach. Stawki między innymi miastami różnią się od 25-45 zł na godzinę. Pracownicy z wieloletnim stażem i doświadczeniem chcą odejść z pracy. Ponieważ nawet na oddziałach szpitalnych stawka jest większa o ponad 20 zł na godzinie" - pisze.
Zapytaliśmy. "Dyrekcja Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Poznaniu nie otrzymała żadnej informacji o buncie ratowników medycznych świadczących usługi na rzecz jednostki. Do sekretariatu nie wpłynęło ani jedno pismo w przedmiotowej sprawie. Ani ratownicy medyczni pozostający na kontrakcie, ani ratownicy medyczni zatrudnieni na umowie zlecenie również związki zawodowe działające w WSPR Poznań nie podejmowały rozmów z dyrekcją o zmianie stawki godzinowej" - mówi nam Jakub Wakuluk, kierownik zespołów ratownictwa medycznego Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Poznaniu.
"Nie jest również prawdą, iż w innych miastach ratownicy medyczny w zespołach ratownictwa medycznego (ZRM) zarabiają o 25 - 45 zł więcej niż w WSPR Poznań. Trudno porównywać wynagrodzenie za pracę w szpitalnym oddziale ratunkowym i w ZRM znając sposób finansowania tych usług przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Dodać należy, iż w województwie wielkopolskim dysponenci zespołów ratownictwa medycznego nie podpisali aneksu do umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej w rodzaju ratownictwo medyczne z uwagi na zbyt niską wycenę dobokaretki. Nie mając podpisanej nowej umowy na świadczenia zdrowotne Dyrekcja WSPR Poznań nie jest w stanie zaproponować nowych stawek kontraktowych ratownikom medycznym" - dodaje.
Najpopularniejsze komentarze