Wypadek na ul. Hlonda. "Samochód rozbił się pod wiaduktem"
Do zdarzenia doszło w sobotę wieczorem.
O wypadku poinformowała nas Czytelniczka. "Czy słyszeliście coś o wypadku z wczoraj z godziny 22:50? Ulica Hlonda w stronę Środki. Młody mężczyzna podróżował sam, fatalnie rozbił się pod wiaduktem. Gdy wzywałam pomoc, jeszcze żył, lecz obawiam się najgorszego. O godzinie 1:00 widziałam kobietę, która przyjechała taksówką. Policjanci próbowali ją uspokoić, strasznie krzyczała, że to jej dziecko rozbiło się" - relacjonuje.
Zapytaliśmy. Sierż. sztab. Łukasz Kędziora z biura prasowego wielkopolskiej policji potwierdza, że faktycznie na ulicy Hlonda w sobotę wieczorem doszło do wypadku z udziałem jednego samochodu. Kierujący pojazdem 26-latek z obrażeniami został przewieziony do szpitala. Szczegóły wypadku nie są jeszcze znane. Policjanci wciąż zajmują się sprawą.
Najpopularniejsze komentarze