Poznańskie SOR-y jak przechowalnie. Codziennie pacjenci czekają godzinami na zwolnienie łóżka w szpitalu
Problem występuje w całym regionie.
O kłopotach szpitali w Poznaniu informuje Gazeta Wyborcza. Okazuje się, że fala upałów daje się we znaki m.in. seniorom, którzy masowo zgłaszają się na Szpitalne Oddziały Ratunkowe lub trafiają na nie karetkami. Tymczasem brakuje łóżek na oddziałach internistycznych i kardiologicznych, a w Poznaniu nie ma ani jednego oddziału geriatrycznego dedykowanego seniorom. SOR-y stają się więc poczekalniami na łóżka na innych oddziałach.
Wyborcza opisuje historię 93-letniego mężczyzny, który czekał 18 godzin na SOR-ze na wolne łóżko z zagrażającym życiu poziomem hemoglobiny. Do takich sytuacji ma dochodzić codziennie, a borykają się z nim wszystkie szpitale z SOR-ami w Poznaniu. Trudną sytuację potęguje fakt, że mamy sezon urlopowy i wielu pracowników obecnie nie pracuje.
Lekarze przyznają, że w mieście brakuje łóżek internistycznych w szpitalach, a istniejące oddziały funkcjonują dziś na granicy wydolności. SOR-y radzą sobie jak mogą dostawiając łóżka i wózki w każdej wolnej przestrzeni.
Najpopularniejsze komentarze