Rocznica Poznańskiego Czerwca: miały zawyć syreny, nie zawyły. "Ktoś dał plamę?"
Na "ciszę" zwrócili uwagę nasi Czytelnicy.
26 czerwca Centrum Zarządzania Kryzysowego Miasta Poznania poinformowało, że z okazji obchodów 67. rocznicy Poznańskiego Czerwca w środę o 18.30 w mieście uruchomione zostaną syreny alarmowe. Miały emitować ciągły sygnał przez minutę.
Nasi Czytelnicy zauważyli jednak, że syren... nie uruchomiono. - Piszę z zapytaniem i z zaniepokojeniem. W środę obchody Czerwca. Pisaliście, że o 18.30 miały zawyć syreny i cisza. Ktoś dał plamę? - dopytuje Marcin. - No jeśli w ten sposób to działa i ma nas ostrzec przed zagrożeniem to chyba nie jest dobrze skoro nawet coś zaplanowanego nie działa - dodaje. W tej samej sprawie napisał to nas też inny Czytelnik. - Dlaczego nie uruchomiono syren, chociaż to zapowiadano? Czy one w ogóle działają? W obecnej sytuacji to istotne - napisał.
Co na to miasto? - Ze względów organizacyjnych zmieniono koncepcję zaakcentowania uroczystości obchodów rocznicy 28 czerwca 1956 r. przy wykorzystaniu syren Systemu Wykrywania i Alarmowania oraz Wczesnego Ostrzegania, ograniczając ten element uroczystości do użycia jednej syreny, która znajdowała się w pobliżu placu Adama Mickiewicza - wyjaśnia Marcin Rzepecki, zastępca dyrektora Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa UMP. - Wszystkie syreny Systemu Wykrywania i Alarmowania oraz Wczesnego Ostrzegania są sprawne, regularnie serwisowane oraz codziennie testowane - zapewnia.
Najpopularniejsze komentarze