Dwuletni chłopiec miał katar, kaszel i ból głowy. Zdiagnozowano u niego raka mózgu. Rodzice byli w szoku
Mieszkańcy Obornik jednoczą siły, żeby pomóc małemu Maćkowi.
U chłopca zaczęło się niewinnie, od kataru, infekcji i bólu głowy. Rodzice byli przekonani, że to klasyczna grypa, jednak diagnoza była szokująca. Lekarze zdiagnozowali u dwulatka nowotwór złośliwy mózgu.
Rozległy guz komory czwartej powodujący ostre wodogłowie nadnamiotowe, z taką diagnozą musieli zmierzyć się Maciej i jego rodzice - poinformował wągrowiecki portal.
Chłopiec został przetransportowany do szpitala na neurochirurgię, gdzie wykonano mu operację ratującą życie.
Obecnie Maciej otrzymał ostatnią chemioterapię, ale przed nim jeszcze długa radioterapia. Jak informuje "Wągrowiec Nasze Miasto", jest szansa na wygranie nieczystej walki z rakiem, ale wymaga ona dużego nakładu finansowego. Chłopiec powinien rozpocząć długotrwałą rehabilitację sensoryczną, ale rodziny na to nie stać, swoje oszczędności wydali na walkę z chorobą syna.
By zapewnić dziecku najlepszą opiekę, została utworzona zbiórka dla małego Oborniczanina. Powstała grupa na znanym serwisie społecznościowym. gdzie każda osoba, chcąca pomóc może wystawić przedmiot lub usługę na licytację - informuje "Wągrowiec Nasze Miasto".