Poznańscy lekarze po raz drugi w Polsce podali genetyczny lek, dzięki któremu pacjent odzyska wzrok. Lek kosztował 1,7 miliona złotych!
Chodzi o luxturnę, która nie jest refundowana.
19-letni Filip przeszedł zabieg w poznańskim Szpitalu Klinicznym im. Heliodora Święcickiego. Miał on na celu uratowanie wzroku nastolatka. Zanim jednak mogło dojść do takiego zabiegu, trzeba było zebrać niemałą kwotę, ponieważ jedna ampułka na jedno oko kosztuje 1,7 miliona złotych!
Mama Filipa robiła niemal wszystko, żeby tę kwotę uzbierać. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", kobieta otworzyła zbiórkę oraz licytację, na których sprzedawała również gotowane przez nią leczo.
Walczyła o każdą złotówkę - zachęcała do wpłat, organizowała licytacje, na których sprzedawała książki, podarowaną przez darczyńców porcelanę czy własnej roboty leczo. Aż stał się cud i uzbierała całą sumę - podaje "Gazeta Wyborcza"
Lekarze podali Filipowi luxturnę, to pierwszy na świecie lek genetyczny, który stosuję się w leczeniu chorób oczu.
Leczenie polega na podaniu zmodyfikowanego wirusa, który zawiera prawidłową kopię genu, do komórek siatkówki. Lek hamuje rozwój choroby, ale jest też w stanie naprawić część uszkodzeń. Poprawia widzenie - powiedział dla "Gazety Wyborczej" prof. Maciej Krawczyński, okulista i genetyk kliniczny z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, który opiekuje się w Polsce chorymi z wrodzoną ślepotą Lebera.
Profesor powiedział również, że chory przed zabiegiem mógł jedynie określić, czy jest jasno, czy ciemno. Po zabiegu widzi duże litery i rozpoznaje twarze.
Jednak wciąż luxturna nie jest lekiem refundowanym, chociaż w 2021 roku Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT) wydała pozytywną opinię dla leku. Cena wzroku wciąż jest zaporowa.
Najpopularniejsze komentarze