Wolontariusze "Help Animals" interweniowali w sprawie psa. "Biłam, kiedy zasłużył"

Wolontariusze przyszli na posesję w jednej z podkaliskich miejscowości.
Grupa "Help Animals" otrzymała informację, że kobieta znęca się nad psem uderzając go furtką po żebrach i bijąc kijem. Kiedy wolontariusze udali się na miejsce, zauważyli, że kobieta miała faktycznie pod opieką dwa psy.
Jak podaje wlkp24.info, wolontariusze z "Help Animals" zastali starszego, zaniedbanego psa. Wolontariusze postanowili interweniować i zabrali kobiecie psy.
Wstępne badania Łatka, starszego z psów, wykazały bolesność w niektórych miejscach podczas dotyku, podwyższoną temperaturę oraz pęknięty guz koło odbytu - poinformował portal wlkp24.info
Dodatkowo pies miał poprzerastane pazury, które utrudniały mu chodzenie oraz zwyrodnienia.
Już teraz wiadomo, że dla psów będzie poszukiwany nowy dom.
Stowarzyszenie "Help Animals" poinformowało służby o tym, że kobieta okrutnie traktowała swoje psy. Po zgłoszeniu, jedna z wolontariuszek otrzymała telefon z pogróżkami od osoby spokrewnionej z właścicielką psów.
Najpopularniejsze komentarze