Świadek zauważył na jeziorze wywróconą żaglówkę. Trzy osoby wpadły do wody

Do zdarzenia doszło w powiecie wolsztyńskim.
W ubiegłą sobotę policjanci z Wolsztyna zostali poinformowani o zdarzeniu, do którego doszło na jeziorze Berzyńskim. Z przekazanej informacji wynikało, że przypadkowy świadek znajdujący się na brzegu jeziora zauważył wywróconą żaglówkę typu Omega. Przy niej w wodzie znajdowali się ludzie, którzy mogli potrzebować pomocy.
Na miejsce natychmiast skierowani zostali policjanci, a także strażacy i ratownicy medyczni. "Po dojechaniu na miejsce okazało się, że uczestnicy rejsu turystycznego zdążyli wezwać pomoc we własnym zakresie i zostali już podjęci z wody" - relacjonuje asp. sztab. Wojciech Adamczyk, oficer prasowy policji w Wolsztynie.
"Policjanci ustalili, że sterująca żaglówką kobieta podczas wykonywanego nawrotu nie zapanowała nad łodzią, która w wyniku gwałtownego podmuchu wiatru wywróciła się. Kobieta i dwaj pasażerowie wpadli do wody. Szczęśliwie żadna z osób nie odniosła obrażeń ciała, wszyscy troje posiadali też kapoki. Sterująca żaglówką kobieta, jak wykazało badanie była trzeźwa. Sytuacja, choć groźna, zakończyła się dla jej uczestników pomyślnie" - dodaje.
Policjanci już zapowiadają, że w związku z rozpoczynającym się niebawem sezonem letnim, będą często kontrolować różnego rodzaju akweny. Ponadto apelują do wszystkich o ostrożność i rozwagę.