Zarzuty UOKiK dla firmy Glovo. Miała wprowadzać klientów w błąd
Dostawcy jedzenia grozi wysoka kara.
Z usług firmy Glovo można korzystać w wielu polskich miastach, także w Poznaniu. Dzięki aplikacji zamówimy jedzenie lub zakupy z wybranych lokali / sklepów i otrzymamy je z dostawą do domu. Działalność firmy wzbudziła zainteresowanie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
- Korzystający z Glovo wybierają pozycję z menu, przy której widoczna jest cena za konkretne danie. Nie mają jednak pewności, że na późniejszym etapie realizacji zamówienia cena nie wzrośnie i że nie pojawią się dodatkowe opłaty. Na całkowitą kwotę składają się dodatkowe pozycje, które mogą być naliczane obowiązkowo: opłata za opakowanie lub dodatkowy produkt, serwisowa, za małe zamówienie a nawet opłata za dostarczenie produktów w złą pogodę. Komunikaty przekazywane przez Glovo mogą nie odpowiadać rzeczywistości lub być przekazywane w nieodpowiednim momencie. Dopiero na ostatnim etapie zamawiania klienci poznają wszystkie wymagane koszty czyli dowiadują się, ile mają zapłacić. Co za tym idzie, nie mogą porównać pełnych cen dań przy ich wyborze i często zmuszeni są zapłacić więcej, choć wydawało im się, że wybierają tańszą opcję cenową - wyjaśnia UOKiK.
- Przedsiębiorca powinien konstruować interfejs w taki sposób, aby wszystkie kluczowe elementy wpływające na decyzję konsumenta, zwłaszcza opłaty, były dla niego widoczne. Niedopuszczalna jest sytuacja, gdy istotna informacja jest dostępna dopiero po przewinięciu lub ukryta w inny sposób. Przycisk służący do złożenia zamówienia nie powinien być aktywny, zanim konsumentowi nie zostaną przedstawione wszystkie koszty związane z zamówieniem. Nie podając wyraźnie i w zrozumiały sposób ceny wraz z jej wszystkimi składnikami przedsiębiorca może wprowadzać konsumentów w błąd - mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Ale zastrzeżeń jest więcej - dotyczą braku informacji o tym, że klikając przycisk służący do złożenia zamówienia, jesteśmy zobowiązani uiścić opłatę. Jeśli zarzuty się potwierdzą, na firmę może zostać nałożona kara do 10 procent obrotu.