Reklama
Reklama

Premier w Poznaniu o tragicznej śmierci 8-letniego Kamila: "jestem osobiście zwolennikiem przywrócenia kary śmierci"

fot. Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka
fot. Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka

Mateusz Morawiecki wypowiedział się na temat tragedii, którą żyje cała Polska.

8-letni Kamil z Częstochowy zmarł w poniedziałek rano w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, gdzie lekarze od kilku tygodni nieustannie walczyli o jego życie. - Bezpośrednią przyczyną śmierci chłopca była postępująca niewydolność wielonarządowa. Doprowadziła do niej poważna choroba oparzeniowa i ciężkie zakażenie całego organizmu, spowodowane rozległymi, długo nieleczonymi ranami oparzeniowymi - podał szpital w oficjalnym komunikacie. Podkreślano, że gdyby poparzone dziecko otrzymało natychmiastową pomoc, nie doszłoby do tej sytuacji. Chłopiec by przeżył.

3 kwietnia ojciec Kamila pojawił się w jego domu, gdzie zastał syna w agonalnym stanie. 8-latek miał rozległe obrażenia, w tym poparzenia. Znęcać miał się nad nim 27-letni partner matki chłopca. Między innymi polewał chłopca wrzącą wodą i rzucił nim o rozgrzany piec węglowy. W środę prokurator generalny Zbigniew Ziobro ujawnił, że powodem agresji ojczyma miał być fakt upuszczenia przez chłopca jego telefonu na podłogę. Wcześniej mężczyzna miał przypalać pasierba papierosami, bić go i kopać. U chłopca stwierdzono też liczne złamania. Największy dramat Kamila rozegrał się 29 marca, a pomoc otrzymał dopiero 3 kwietnia. Przez 5 dni ani matka, ani ojczym nie udzielili mu żadnej pomocy.

Początkowo ojczym Kamila miał odpowiadać za usiłowanie zabójstwa i znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem, ale już zapowiedziano, że po śmierci dziecka zarzut zostanie zmieniony na zabójstwo. Przypomnijmy, że zarzuty usłyszała też matka chłopca. Oboje przyznali się do winy. Zarzuty postawiono także siostrze matki chłopca oraz jej mężowi. Mieszkali w tym samym domu.

W środę, podczas wizyty w Poznaniu, głos w sprawie tej tragedii zabrał premier Mateusz Morawiecki. - Dzisiaj wszystkich nas rozsadza złość, frustracja i ogromny smutek związany z tą tragiczną śmiercią i cierpieniem małego Kamilka z Częstochowy. Trzeba zmienić system i usprawniać procedury wszystkich instytucji, żeby do takich tragedii nie dochodziło - mówił. - W pierwszej kolejności chcę nazwać tę tragedię po imieniu i tych, którzy to zrobili - tylko potwór jest w stanie wyrządzić taką krzywdę bezbronnemu dziecku. Miejsce takich oprawców jest nie tylko w więzieniu, ale dla przestępstw z takim okrucieństwem, z taką premedytacją jestem osobiście zwolennikiem przywrócenia kary śmierci - zaznaczył. - Powinniśmy zdecydowanie wzmocnić te zapisy kodeksu karnego, które mówią o znęcaniu się nad dziećmi, nad niewinnymi ze szczególnym okrucieństwem. Polecam ministrowi sprawiedliwości bardzo pilne zajęcie się tym tematem. Nie może być znieczulicy społecznej w sytuacji, kiedy coś dzieje się po drugiej stronie korytarza albo za ścianą naszego mieszkania, żeby natychmiast móc zasygnalizować i zgłosić do odpowiednich instytucji i organów, które natychmiast mają podjąć działania, kiedy dzieje się krzywda dziecku. Apeluję też do wszystkich Polaków, żeby być czujnym, patrzeć czy wokół nas nie dzieje się krzywda drugiemu człowiekowi.

Prokurator generalny Zbigniew Ziobro w środę zapowiedział, że postępowanie w tej sprawie będzie się toczyć w Gdańsku. W Częstochowie i Olkuszu sprawdzone zostanie natomiast działanie sędziów, którzy nie widzieli konieczności umieszczenia chłopca w rodzinie zastępczej, choć Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej o to wnioskował.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Przed nami kolejna zimna noc, jest ostrzeżenie meteo
9℃
2℃
Poziom opadów:
4.4 mm
Wiatr do:
23 km
Stan powietrza
PM2.5
9.60 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro