Policjant po służbie uniemożliwił jazdę autem pijanemu mężczyźnie. Kierowca wszczął awanturę
Do zdarzenia doszło na terenie gminy Września.
- Policjanci z poznańskiej Grupy Realizacyjnej Wydziału Sztab Policji Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu na co dzień podejmują działania wymagające specjalnej techniki, taktyki oraz wyposażenia. W tym przypadku było podobnie. Nie zabrakło szybkiej oceny sytuacji i skutecznego działania - wyjaśnia Marta Mróz z poznańskiej policji.
Policjant z grupy 1 maja przebywał na terenie stacji benzynowej w gminie Września. W pewnym momencie zauważył mężczyznę, który przyjechał autem. Okazało się, że ma wyraźny problem z zaparkowaniem auta. Ostatecznie udało mu się wykonać ten manewr i pójść do sklepu na stacji. - Po chwili ten sam mężczyzna chwiejnym krokiem wracał do auta i siadał za kierownicę, próbując odjechać. Policjant szybko zareagował. Podszedł do pojazdu, odebrał mężczyźnie kluczyki i udaremnił dalszą jazdę, wzywając na miejsce patrol Policji.
31-letni kierowca nie był zadowolony z takiego obrotu spraw. Zaczął się awanturować. Wyczuwalna była od niego wyraźna woń alkoholu. Po sprawdzeniu alkomatem okazało się, że miał ponad 1,6 promila w wydychanym powietrzu. Ale nie był to jego jedyny problem. Mężczyzna nie posiadał prawa jazdy. Stracił je dwa lata wcześniej za takie samo przestępstwo.
- Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do policyjnego aresztu. Teraz musi liczyć się z surowymi konsekwencjami swojego czynu. Może grozić mu kara do 5 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Najpopularniejsze komentarze