Kawu znowu pojechał za Kolejorzem. Namalował koziołka w klubowych barwach na stadionie Fiorentiny
Mural powstał, gdy na stadionie nikogo nie było.
Kawu, artysta uliczny, który od miesięcy ozdabia swoimi pracami Poznań, ponownie pojechał za Lechem Poznań, tym razem do Florencji. W czwartek Kolejorz w pięknym stylu wygrał z Fiorentiną, ale to nie wystarczyło, by awansować do kolejnej rundy Ligi Konferencji Europy, a tym samym pożegnał się z europejskimi pucharami.
Lech pozostawił po sobie w Toskanii nie tylko dobre wrażenie, ale też coś jeszcze. Dzieło Kawu - koziołka w barwach Kolejorza, którego artysta namalował, gdy na stadionie nikogo nie było. Koziołek spogląda ze ściany na jednej z trybun na murawę stadionu. To drugi koziołek w barwach poznańskiej drużyny, który powstał za sprawą Kawu. Pierwszy pojawił się na ścianie w Sztokholmie przy okazji meczu Lecha z Djurgardens IF w ramach 1/8 Ligi Konferencji Europy. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Najpopularniejsze komentarze