Człowiek dryfował w Warcie w Poznaniu. Na brzeg wyciągnęły go postronne osoby

Do zdarzenia doszło około 18.00.
Jak wyjaśnia dyżurny wielkopolskich strażaków, chwilę przed 18.00 straż pożarną poinformowano o człowieku, który dryfuje w rzece na terenie Poznania. - Na miejsce, na wskazany odcinek pomiędzy Hetmańską a Mostową, wysłano kilka naszych zastępów. Gdy dojechaliśmy na miejsce okazało się, że ten człowiek jest już na brzegu. Został wyciągnięty przez postronne osoby - tłumaczy.
Na miejsce, w rejon Klubu Na Fali na wysokości osiedla Piastowskiego, wezwano karetkę pogotowia. Jakub Wakuluk, kierownik zespołów ratownictwa medycznego Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Poznaniu potwierdza, że załoga interweniowała na miejscu. - Wezwano nas do domniemanego zatrzymania krążenia u około 60-letniego mężczyzny, który znajdował się w Warcie. Na miejscu okazało się, że do zatrzymania krążenia nie doszło. Ten człowiek żyje, jest w stanie hipotermii. Wyczuwalna jest od niego woń alkoholu. W tej chwili jest nieprzytomny, zabieramy go do szpitala - mówi.