Reklama
Reklama

Fiasko zmian parkingowych przy stadionie w trakcie meczu? "Dzicz rozjeżdża trawniki, pije zaraz pod oknami ludzi i sika wszędzie gdzie popadnie"

fot. RO Grunwald Południe
fot. RO Grunwald Południe

Rozczarowani są mieszkańcy i rada osiedla.

Jak podawaliśmy już na epoznan.pl, niedzielny mecz Kolejorza na stadionie przy Bułgarskiej był pierwszym, w trakcie którego na okolicznych uliczkach obowiązywały nowe zasady parkowania. Mają one poprawić sytuację mieszkańców okolicy, którzy skarżyli się na zastawione wjazdy na swoje posesje i brak możliwości przejazdu, a także na rozjeżdżoną zieleń. - W związku z tym na czas dojazdu kibiców zamykane będą wjazdy w najbliższe stadionu ulice lokalne od strony ul. Grunwaldzkiej i Bułgarskiej, wjazdy w ul. Świerzawską i Wałbrzyską oraz od strony południowej w ul. Słoneczną i Wawerską. Osoby, które zdecydują się na przyjazd własnymi autami, powinny kierować się na wyznaczone parkingi i muszą się liczyć z niezbędnymi w tej sytuacji ograniczeniami. Aby uniknąć przedmeczowych utrudnień, należy rozważyć wcześniejszy przyjazd. Nad bezpieczeństwem komunikacyjnym w okolicy stadionu czuwać będą w tym czasie wzmocnione służby policji, straży miejskiej i Nadzoru Ruchu MPK - informowało miasto.

Mieszkańcy czekali na "sprawdzian" wprowadzonych zmian i nie są zadowoleni. - Chciałabym za Waszym pośrednictwem zwrócić się do osób, które wpadły na ten wspaniały pomysł, co było celem i czy uważają, że został osiągnięty? Bo jeśli celem było zdewastowanie zieleni wokół stadionu, terenów osiedli, które znajdują się przy ul. Ptasiej, a przy okazji dezorganizacja całej okolicy, to gratulacje! Cel został osiągnięty! Medal! Podobno zmiany miały przynieść rozwiązanie problemów okolicznych mieszkańców i uciążliwości związanych z meczami. To jest to rozwiązanie? Że ulicą Ptasią nie da się przejechać? Że auta są stawiane na chodniku pod oknami ludzi, a dzicz, dla której jest to organizowane rozjeżdża trawniki, pije zaraz pod oknami ludzi i sika wszędzie gdzie popadnie, nawet na ogrodzenia ogródków? Że Lasek Marceliński został wielką darmową toaletą dla przyjezdnych "kibiców sportowych"? O to teraz dba Miasto Poznań? Żeby wątpliwej reputacji kibice mieli darmowy parking i toaletę? Rozumiem też, że odpowiedzialni za to, sfinansują teraz osiedlom przy Ptasiej ogrodzenie i monitoring w celu zabezpieczenia ich mienia przed co-meczową dewastacją? - dopytuje Magda.

W podobnym tonie wypowiada się Rada Osiedla Grunwald Południe. Radni podejmowali próby rozmów z kierowcami, którzy niewłaściwie parkowali auta i... nic to nie dawało. - 8 na 10 kompletnie zignorowało normalne, ludzkie prośby o uszanowanie naszego otoczenia, poszanowanie praw, kilku zgoła wyśmiało, a towarzysze podróży podsycali szyderstwami. Poziom demoralizacji (odrzucenia reguł obowiązującego prawa) jest ogromny. Jest skutkiem 20 lat niedostatecznej aktywności w egzekwowaniu prawa - wyjaśnia Włodzimierz Nowak, przewodniczący zarządu RO Grunwald Południe.

- Najbardziej bolesna była obecność 7 radiowozów ok. 80 metrów od zdewastowanego trawnika na Grunwaldzkiej przy Racławickiej. Na wjeździe do Poznania można zawiesić szyld "U nas policja nie zajmuje się regułami parkowania" - dodaje. Jak podkreśla, projekt nie został dostosowany do sytuacji. - Pierwsze przyjazdy kibiców zaczęły się od godziny 14:30, czyli 3 godziny przed meczem. O godzinie 15:16 ulice Rumuńska i Byczyńska były już całkowicie zastawione. Na ulicach Kasztelańskiej, Racławickiej panował jeszcze spokój. Ok. 2 godziny przed meczem przyjazdy się zintensyfikowały i mieszkańcy zgłaszali od 15:30 zastawianie Racławickiej, Wawerskiej, Bolkowickiej, Babimojskiej, Jawornickiej, Smoluchowskiego, Kasztelańskiej, Podkomorskiej, Marszałkowskiej, Senatorskiej. Ok. 1 godziny przed meczem pojawiły się bariery, ale nikt ich nie pilnował. Ani policja, ani straż miejska, ani pracownicy ZDM. W rezultacie kilku wściekłych mieszkańców napisało do nas z pretensjami, że oni mają utrudnienia, a kto cwaniak, ten omija barierki. W kilku miejscach barierki zostały przez bezczelnych kierowców przewrócone. Ok. godziny rozpoczęcia meczu zastawione były skrzyżowania, chodniki i trawniki "tak jak zwykle" na całym obszarze enklaw Abisynia między Bułgarską i Grunwaldzką, Pogodno między Palacza i Jugosłowiańską oraz wspomniane wcześniej ulice poza tymi obszarami. Pełnia nieprawidłowego parkowania była doskonale widoczna. Trawniki przed stadionem, na Ściegiennego przed XI Liceum oraz na Grunwaldzkiej były zastawione, a na Grunwaldzkiej między Ściegiennego i Racławicką zostały one dosłownie rozorane kołami (patrz foto). Będziemy zgłaszali to straży miejskiej oczekując wyegzekwowania naprawy - zapewnia.

Osiedlowi radni w środę zaapelują do prezydenta o wprowadzenie korekt w tych rozwiązaniach.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

10℃
0℃
Poziom opadów:
2.7 mm
Wiatr do:
22 km
Stan powietrza
PM2.5
18.79 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro