Endoproteza z drukarki 3D wszczepiona pacjentce w poznańskim szpitalu. To przełom
Kobieta wyszła już ze szpitala i może chodzić.
Operację wszczepienia endoprotezy stworzonej specjalnie dla pacjentki w drukarce 3D przeprowadzono na Oddziale Ortopedii i Traumatologii Narządu Ruchu Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. J. Strusia w Poznaniu. Poprzedziły ją długie przygotowania.
- Pacjentka przez wiele lat chodziła używając obluzowanej endoprotezy. Doprowadziło to do poważnego zniszczenia jej stawu. Lekarze nie mogli jednak po prostu wymienić implantu na nowszy. Ubytek w miednicy był na tyle duży, że standardowa endoproteza nie miałaby na czym się utrzymać - wyjaśniają urzędnicy. - Dlatego trzeba było przygotować implant dokładnie dopasowany do struktury kostnej pacjentki. Żeby to zrobić, najpierw - na podstawie licznych badań radiologicznych, tomografii komputerowej i rezonansu magnetycznego - stworzono model 3D miednicy kobiety. Był on bardzo precyzyjny i odzwierciedlał wszystkie deformacje kostne. Dopiero na podstawie tego modelu zaprojektowano implant - tak, by idealnie pasował - dodaje.
Prof. dr hab. n. med. Jacek Kaczmarczyk z Oddziału Ortopedii i Traumatologii Narządu Ruchu szpitala im. J. Strusia przyznaje, że operacja była bardzo trudna. - Wymagała szerokiego odsłonięcia, zachowania naczyń, sam implant też miał nietypowe rozmiary. A im jest on większy, tym większe jest ryzyko infekcji. Byliśmy jednak dobrze przygotowani. Pacjentka wyszła już ze szpitala, czuje się dobrze, a co najważniejsze - znów może chodzić - mówi.
Produkcja implantów przy wykorzystaniu technologii druku 3D jest coraz popularniejsza na świecie, także w Polsce.