Reklama

Klub Od Nowa zacznie działać w Poznaniu ponownie?

Pierwsze moje wizyty w klubie były sporadyczne, najczęściej z okazji koncertów jazzowych. Wchodziłem do "Od Nowy" nielegalnie, bo był to oficjalnie klub studencki pod patronatem ZSP, a ja wtedy studentem jeszcze nie byłem. Jednak nikt mnie o legitymacje studencką nie pytał, wystarczała rekomendacja starszego kolegi. O legitymację ZSP, kiedy byłem już studentem i pojawiałem się w klubie w innej roli, też rzadko kto pytał. W 1974 roku "Teatr Ósmego Dnia" ogłosił nabór aktorów. Ściślej rzecz biorąc, o aktorstwie nie było w tym ogłoszeniu mowy, ale pamiętam, że treść kartki wywieszonej w klubie brzmiała dla mnie intrygująco i zachęcająco.

Namówiłem kolegę z pracowni plastycznej Adama Borowskiego i przyszliśmy na spotkanie z zespołem. Adam jest w zespole do dziś. "Od Nowa" to nie tylko teatr. W tej atmosferze klubu, nasyconej oparami alkoholu i w kłębach tytoniowego dymu, przy dźwiękach muzyki jazzowej powstawał swoisty intelektualny ferment poszukiwania sensu w smutnej rzeczywistości PRL-u. Prawdopodobnie czynniki polityczne nie zdawały sobie sprawy z tego, czym jest "Od Nowa" lub zwyczajnie lekceważyły zjawisko, uznając, że nie wydostaje się poza obręb ciasnej piwnicy. Wielu ludzi, których wtedy tam spotkałem, później odegra ważne role w "Solidarności", a w stanie wojennym przeszli do "podziemia".

Nowa "Od Nowa"
Starej "Od Nowy" nie znałem. Pierwszą siedzibę klub miał przy ulicy Wielkiej 1. Zajmował parter i piwnicę kamienicy. Warunki lokalowe były na tyle dobre, że mógł w podziemiach działać klub, a na parterze galeria. Na skutek interwencji mieszkańców, a jak podają kroniki, szczególnie jednego - emerytowanego wojskowego, klub musiał w 1970 roku lokal opuścić. Nową siedzibę znalazł dopiero w 1972 roku w Zamku. Wygospodarowano pomieszczenia w bocznym skrzydle, tuż za wieżą. Pomieszczenia piwniczne, ale z oknami w jednej sali. Do klubu wchodziło się przez wąskie drzwi, co ułatwiało zadanie bramkarzom. Mogli kontrolować przepływ napierającego tłumu w dniach imprez. W przedsionku znajdowała się szatnia, a przy wejściu do klubu na wysokim barowym stołku siedział drugi bramkarz. W pierwszym pomieszczeniu były niskie stoliki, dość wygodne fotele, na których nie raz udało się komuś przedrzemać, choć nie były to meble salonowe, raczej mocno zdezelowane. Tę reprezentacyjną część klubu uzupełniało pomieszczenie biurowe i bar za kutą kratą. Kolejna sala, największa, zwana "Boazeryjną", bo wyłożona drewnem, a po bokach były boksy ze stołami oddzielone drewnianymi przepierzeniami. Za estradą znajdowały się dwa duże okna, były one źródłem hałasu z ruchliwej Alei Niepodległości, wtedy zwanej Stalingradzką. Na końcu klubu była sala zwana szumnie "Błękitną" z powodu koloru ścian, ale z błękitem mających niewiele wspólnego, gdyż był to granat. W tej sali odbywały się próby "Teatru Ósmego Dnia", co było źródłem konfliktów z kierownictwem klubu, ponieważ teatr uznawał ją za swoją nieformalną siedzibę.

Historia od początku
W klimacie popaździernikowej odwilży powołano do życia w 1956 roku klub studencki "Od Nowa". Patronat nad klubem objęła organizacja studencka ZSP (wtedy jeszcze bez przymiotnika "socjalistyczne" Zrzeszenie Studentów Polskich). Patronat zapewniał stabilność działania, lokal, a nawet etaty. Rozpoczynający działalność jazzowy "Kwintet poznański" kierowany przez Jana "Ptaszyna" Wróblewskiego mógł otrzymywać regularne wynagrodzenie za granie na tak zwanych "fajfach", czyli imprezach tanecznych.  To tutaj odbywały się wieczory liryki erotycznej organizowane wspólnie z poznańskimi "Wybojami". Do "Od Nowy" na występy przyjeżdżali młodzi artyści z całej Polski. W koncertach Piwnicy Jazzowej uczestniczyli: Krzysztof Komeda, Włodzimierz Nahorny, Jerzy Milian, Jan "Ptaszyn" Wróblewski, Tomasz Stańko, Krzysztof Sadowski. W 1966 roku w galerii gościło 14 artystów włoskich, co stało się wydarzeniem w skali ogólnopolskiej. Galerią do roku 1970 kierowali: Andrzej Matuszewski i Jarosław Kozłowski. Nowe pokolenie artystów wznowiło działalność galeryjną. W roku 1975 powstała osobna galeria ON przy ulicy Kościuszki w obecnym CK Zamek. Nazwa została wzięta z happeningu Wojciecha Wołyńskiego i Lecha Dymarskiego z roku 1974 (jeszcze w galerii w klubie "Od Nowa") zatytułowanego "Jubileusz Olgierda Nowaka". Miejscem tym kierowały na początku Krystyna Piotrowska i Izabella Gustowska. W "Od Nowie", jako pierwszej w Polsce galerii, ukazał się polski komiks.W roku 1964 założono "Teatr Ósmego Dnia". Zespołem kierował Tomasz Szymański. W latach siedemdziesiątych ze studenckiego teatrzyku poetyckiego powstał czołowy zespół awangardy teatralnej, nie tylko w wymiarze studenckim. Prawdziwym przełomem był spektakl Jednym tchem (1971 rok) zrealizowany w oparciu o wiersze Stanisława Barańczaka. Początkowo przedstawienie miało nosić tytuł Krwiodawcy i powstało na podstawie tekstów prasowych, ale nie było to do zaakceptowania przez cenzurę. Zespół sięgnął do poezji, która zapoczątkowała nurt "liryki obywatelskiej", a jak go wtedy krytyka nazywała - "nowej fali". Choć nie było to zamierzeniem zespołu, spektakl Wizja Lokalna stał się wydarzeniem nie tylko artystycznym, ale i politycznym. Od połowy lat siedemdziesiątych grupę tworzą: Ewa Wójciak, Adam Borowski, Tadeusz Janiszewski, Marcin Kęszycki. Jednak przez zespół przewinęło się kilkadziesiąt osób, aktorów, muzyków i współpracowników: Małgorzata Walas, Teresa Puto, Bogdan Dołowicz, Jerzy Nowacki, Roman Radomski i inni. Działalność teatru nie ograniczała się wyłącznie do spektakli, podobnie jak klubu do koncertów i wystaw. Ostatnim przedstawieniem zrealizowanym we wnętrzach klubowych był  spektakl Musimy poprzestać na tym, co tu nazwano rajem na ziemi z 1977 roku, na podstawie prozy Dostojewskiego.

W "Od Nowie" próbowały swoich sił nie tylko teatry, ale również muzycy. O pierwszej "etatowej" formacji jazzowej wspomniałem. Nim został szefem najpopularniejszej orkiestry rozrywkowej lat siedemdziesiątych, zespołem "Camerata" kierował Zbigniew Górny. Duet: Grzegorz Banaszak - gitara i flet, Jan A. P. Kaczmarek - fiodola, zaczynał jako muzycy teatralni, a od 1978 roku usamodzielnia się i występuje pod szyldem "Orkiestra Teatru Ósmego Dnia", odnosząc sukcesy na festiwalach w całej Europie. Jako muzyk teatralny zaczynał też Lech Jankowski, kompozytor zbierający laury za granicą, mniej znany w rodzimym mieście.   

Więcej niż klub
Pod szyldem klubu działał DKF (Dyskusyjny Klub Filmowy) prowadzony przez Jacka Jaroszyka. Wzorem DKF-ów polonista Maciej Rusinek organizował spotkania w ramach IFOT (Instytut Form Odbioru Teatru), które były platformą konfrontacji idei "teatru pudełkowego" i "teatru otwartego". Poeta Jan Krzysztof Adamkiewicz wydawał tak zwane "arkusze poetyckie". Tomiki w obwolutach z szarego pakowego papieru były białymi krukami, poszukiwanymi przez bibliofilów. Praktycznie były one niecenzurowane, bowiem oficjalnie ukazywało się sto egzemplarzy "do rozdawnictwa bezpłatnego na prawach powielonego rękopisu". W serii ukazały się między innymi tomiki: Lecha Dymarskiego, Ryszarda Krynickiego, Wiktora Woroszylskiego, aforyzmy Bertolda Brechta. W tym towarzystwie znalazło się wielu poznańskich poetów, dziś już zapomnianych. Henryk Frąckowiak kątem prowadził biuro festiwalowe i doprowadził do pierwszego w Polsce Festiwalu Orkiestr Jazzowych. W połowie lat siedemdziesiątych rozpoczęła się istna "festiwalomania". Kulminacja nastąpiła w 1978 roku, kiedy "Od Nowie" przypadł wątpliwy zaszczyt zorganizowania szóstego "Festiwalu Kultury Studentów PRL". ZSP zyskało w nazwie przymiotnik "Socjalistyczny" i od animatorów kultury studenckiej zaczęto wymagać zdecydowanych "koncesji" na rzecz oficjalnej ideologii. Ktoś przed "Od Nową" powiesił baner z hasłem "Kable wszystkich krajów łączcie się!". Przez pewien czas pijani działacze wchodzący do klubu nie zauważali go.

Do najbardziej znaczących festiwali i przeglądów można zaliczyć: "Festiwal Folk - Blues Meeting", "Przedwiośnie muzyczne", "Debiuty wiosny", "Ogólnopolski konkurs piosenki kabaretowej". Grupy artystyczne związane z “Od Nową" to m.in.: Studio Pantomimy (założone w 1973 roku) powstałe z inicjatywy studentów UAM, m.in.: Marka Derwicha, Andrzeja Sośnickiego, Włodzimierza Wójtowicza, Ewy Andruchów i Pawła Stopy. Studio w swym najlepszym okresie liczyło 20 osób. Najsłynniejszy ich spektakl to Paranoja z marca 1973 roku. Oprócz tego Mit jednego serca, Ewolucja, Skrzepłód.

 Poznański klub studencki "Od Nowa" był miejscem, które zapisało się na trwałe w pamięci ludzi związanych z kulturą i wolną myślą, nie tylko tych, którzy studiowali w Poznaniu. Klub "Od Nowa" zakończył (choć oficjalnie zawiesił) swoją działalność w 1991 roku.

Powrót do tradycji
Być może "Od Nowa" zacznie działać ponownie. Powstała bowiem grupa inicjatywna, która stawia sobie za cel reaktywowanie klubu pod szyldem Centrum Kultury "Od Nowa".  

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

16℃
6℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
15 km
Stan powietrza
PM2.5
8.30 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro