Chciał być sprytny i próbował oszukać policjantów na poród. Nie wyszło
Wielkopolanin był poszukiwany, a do tego prowadził auto mimo zakazu i będąc pod wpływem alkoholu.
Do zdarzenia doszło w Sycowie. Lokalni policjanci podczas nocnej służby zauważyli samochód, którego kierowca miał problem z zachowaniem prostego toru jazdy. Funkcjonariusze zatrzymali więc pojazd do kontroli. - Mężczyzna unikał kontaktu wzrokowego powtarzając, że spieszy się do szpitala w Sycowie, gdyż za chwilę urodzi się jego dziecko - wyjaśnia Bernadeta Pytel z oleśnickiej policji. - Mundurowi wiedzieli, że w sycowskim szpitalu nie ma oddziału porodowego. Podczas rozmowy z 21-letnim mieszkańcem powiatu ostrzeszowskiego funkcjonariusze wyczuli woń alkoholu. Policyjny alkomat wskazał ponad dwa promile - dodaje.
Na tym nie koniec. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie okazało się, że mężczyzna od listopada 2021 roku ma aktywny zakaz prowadzenia pojazdów, a dodatkowo jest poszukiwany przez ostrzeszowski sąd w celu odbycia kary pozbawienia wolności. Mężczyzna zostanie doprowadzony do zakładu karnego, gdzie odbędzie zaległą karę. Za jazdę po pijanemu i mimo zakazu odpowie przed sądem.