Zatoczka mieści dwa auta, a parkuje tylko jedno. "Jak zwykle myślą tylko o swojej d**ie"
Coraz więcej poznaniaków opisuje tę sytuację w mediach społecznościowych.
W grupach sąsiedzkich na portalu społecznościowym coraz częściej mieszkańcy Poznania apelują do swoich sąsiadów, którzy parkując zabierają innym co najmniej jedno miejsce parkingowe.
O tym, że w mieście jest coraz trudniej zaparkować z powodu niewspółmiernej ilości miejsc parkingowych do ilości samochodów pisaliśmy już wiele razy na łamach portalu epoznan.pl. Sprawa zaostrza się, gdy mieszkańcy po całym dniu pracy wracają na swoje osiedla i widzą samochód sąsiada, który zaparkował tak, że zabrał co najmniej jedno miejsca parkingowe.
Kolejny apel sąsiedzki pojawił się w poniedziałek na Nieformalnej Grupie Wildeckiej - Notoryczna sytuacja na Chłapowskiego. Ludzie, nauczcie się parkować!
Mieszkaniec tej okolicy Poznania dołączył zdjęcie, na którym widać, jak samochód zaparkował pośrodku zatoczki, przez co żaden inny samochód nie mógł się tam już zmieścić, a teoretycznie zatoczka ta powinna zmieścić dwa samochody osobowe.
Wszędzie to samo, w każdym zakątku miasta myślą tylko o swoich d**ach - napisał jeden ze wzburzonych Internautów.
Na Rolnej jest dokładnie taka sama sytuacja. Zatoczka mieści dwa auta, parkuje jedno, na samym środku - skwitował mieszkaniec Poznania.
Apele pojawiały się również w innych dzielnicach Poznania. O parkowaniu z kulturą wspominało również "Polskie Radio Kierowców" - Jeśli widzimy, że ktoś właśnie parkuje niedbale, na dwóch miejscach lub w sposób, który uniemożliwi parkującemu obok otwarcie drzwi, bez szacunku i kultury, nie bójmy się zwrócić uwagi takiemu kierowcy. Rzecz jasna możemy się narazić na niewybredną odpowiedź, lecz zignorowanie tego wyrządza społecznie większą szkodę - radzi mgr inż. Jacek Gembara.
Najpopularniejsze komentarze