Spłonął doszczętnie dom, nie udało się go uratować. Syn i jego rodzice zostali bez dachu nad głową
Do tragedii doszło w poniedziałek po 7:00 przy ul. Frezjowej w Poznaniu.
Redakcja epoznan.pl została poinformowana o zdarzeniu przez bliskich znajomych pogorzelców. Zwrócili się oni z prośbą - Dziś na ulicy Frezjowej spalił się dom mojego kolegi i jego rodziców. Piszę w jego imieniu z prośbą o symboliczne wpłaty na jego zbiórkę. Każda złotówka się teraz liczy, gdyż tak naprawdę stracili cały dobytek. Byłem na miejscu z pomocą i naprawdę nie ma czego zbierać.
Dom znajduje się na obrzeżach Poznania, na osiedlu Kwiatowym. W środku wszystko spłonęło, zostały tylko czarne ściany w bardzo kiepskim stanie.
- Chyba zawiniła skrzynka elektryczna z bezpiecznikami i to mogło wywołać pożar. Spłonęło wszystko ale wierzę w moc Internetu. Czuję, że uda się pomóc moim przyjaciołom w odbudowie domu - mówi w rozmowie z epoznan.pl przyjaciel pogorzelców.
Syn poszkodowanych, który mieszkał razem z nimi założył zbiórkę w Internecie, zbierane są tam datki na odbudowę zgliszczy. Cała trójka nie ma obecnie dachu nad głową.
Najpopularniejsze komentarze