Naszość: w tym roku Słoneczny Patrol

Nieprzerwanie od 2001 roku antylewicowa Akcja Alternatywna Naszość organizuje 1 maja happening, który zakłóca uroczystość składania kwiatów przez działaczy lewicy pod Poznańskimi Krzyżami na placu Mickiewicza. W tym roku Naszość "ratowała" członków SLD w strojach a'la Słoneczny Patrol.

Piotr Lisiewicz, który stoi na czele Naszości, przyznał, że w tym roku Akcja pragnie uratować tonący Sojusz Lewicy Demokratycznej.Happening rozpoczął się od wjazdu rowerem do fontanny pod Teatrem Wielkim (podobno ma on symbolizować rower wodny), nie zabrakło kół ratunkowych, płetw, desek iczepków pływackich. Nie obyło się również bez piosenki, która jest tematem muzycznym serialu "Słoneczny Patrol".

Lisiewicz dodał, że ich zadaniem jest obrona grubych ryb, krokodyli, a także małych i zwykłych płotek należących do SLD. Dlatego próbował założyćkoło ratunkowe na głowę działaczom składającym kwiaty pod pomnikiem . Nie udało się - na miejscu porządkupilnowali policjanci.

Akcje Naszości każdego roku obfitują w nowe, wymyślne hasła, które przygotowywane są specjalnie na okazję happeningu. W tym roku słychać było m.in.: "Ej Łybacka, gdzie twoja karta pływacka?" i "Arka Noego dla Napieralskiego".

W ubiegłych latach przedstawiciele Naszości krótko po rozpoczęciu swoich happeningów byli zabierani przez policję. W tym roku przedstawienie trwało ponad godzinę, gdyż policjanci uznali, że Naszość nie naraziła się władzom i funkcjonariuszom.