Okradali między innymi domy w budowie. Podejrzani to poznanianka i jej kolega z Zabrza
Mają na koncie między innymi włamania.
18 stycznia policjanci otrzymali zgłoszenie o włamaniu do domu jednorodzinnego na terenie gminy Czarnków, w którym trwały prace wykończeniowe. Sprawcy poprzez wypchnięcie okna dostali się do środka, a następnie wynieśli różne przedmioty m.in. wiertarki, szlifierki oraz wkrętarki.
"W międzyczasie, kiedy policjanci zabezpieczali ślady na miejscu zdarzenia, dotarła do nich informacja o kolejnej kradzieży z włamaniem do budynku letniskowego na terenie tej samej gminy. Włamywacze zabrali elektronarzędzia i walizki z narzędziami. Łączna suma strat na szkodę pokrzywdzonych wyniosła około 6 tys. złotych" - relacjonuje st. asp. Karolina Górzna-Kustra, oficer prasowy policji w Czarnkowie.
W sprawie zatrzymano dwie podejrzane osoby. To 30-letni mieszkaniec Zabrza i jego 46-letnia znajoma z Poznania. Podejrzani odpowiedzą przed sądem nie tylko za te dwa przestępstwa. Jak ustalili czarnkowscy śledczy, zatrzymani mają na swoim koncie jeszcze jedno włamanie do domu w tracie budowy na terenie gminy Trzcianka oraz dwie kradzieże paliwa na stacjach benzynowych w Obornikach i Trzciance.
"Mundurowi odzyskali część skradzionego mienia, które znalezione zostało w lombardach na terenie Poznania oraz podczas przeszukania samochodu włamywaczy. Na poczet przyszłych kar zabezpieczyli 7500 złotych. W sumie sprawcy usłyszeli 5 zarzutów. Kobieta nie była jeszcze notowana, natomiast 30-latek był karany za rozbój, wymuszenie rozbójnicze oraz włamanie. Teraz za przestępstwa, których się dopuścili, kodeks karny przewiduje od roku do 10 lat pozbawienia wolności" - kończy rzeczniczka.