Wozy strażackie przed komendą policji i ewakuacja budynku. Wiadomo co się działo
Sytuacja miała miejsce we wtorek rano w Międzychodzie.
W dniu 24 stycznia po godz. 9:30 w budynku międzychodzkiej Policji ogłoszono alarm przeciwpożarowy. "W jednym z pomieszczeń na pierwszym piętrze "wybuchł pożar". Na miejsce przyjechali strażacy, dwa wozy bojowe, w tym wóz z drabiną. Przystąpiono do akcji ratowniczo-gaśniczej. Okazało się, że z jednego pokoju na pierwszym piętrze trzeba było ewakuować jedną osobę. Zadymienie i ogień odcięły jej drogę ucieczki. Potrzebna była drabina. Strażacy szybko opanowali sytuację. Nikomu nic się nie stało" - relacjonuje mł. asp.Justyna Rybczyńska, oficer prasowy policji w Międzychodzie i dodaje, że były to tylko ćwiczenia, mające na celu pokazanie jak należy zachować się w przypadku wybuchu pożaru.
Jak podkreśla rzeczniczka, ważną kwestią było pokazanie w jaki sposób ma przebiegać ewakuacja osób, by niezwłocznie wszyscy opuścili budynek, poruszając się wyznaczonymi drogami i wyjściami ewakuacyjnymi. Dodaje, że całe ćwiczenie przebiegało szybko i sprawnie.