7-latek z Kórnika potrzebuje blisko miliona złotych na leczenie
Chłopiec cierpi na nowotwór złośliwy tkanki łącznej i innych tkanek miękkich.
Franek Kulza od kwietnia 2019 roku walczy o swoje zdrowie. Diagnoza zbiegła się z narodzinami jego siostry, co dla rodziców było bardzo trudnym czasem. - Pojawiały się skrajne emocje: szczęście, gdy trzymaliśmy córeczkę na rękach, i straszliwy ból, gdy siedzieliśmy przy łóżku szpitalnym syna - tłumaczą.
Chłopiec był leczony w całej Polsce, jednak w 2021 roku doszło do wznowy. Ostatecznie specjaliści, którzy poddawali Franka terapii onkologicznej przyznali, że nie są w stanie go wyleczyć.
- Nasz syn jest bardzo dzielny. To wojownik. Przeszedł dwie operacje, tysiące nakłuć, setki badań, spędził połowę swojego życia w szpitalu. To nie może być prawda, że jego życie, które dopiero się zaczyna, ma już się zakończyć - piszą rodzice. Stanęli na głowie, by znaleźć klinikę, która podejmie się leczenia. Znaleźli ją w Barcelonie. - Pokładamy w niej ogromne nadzieje. Niestety, takie leczenie jest bardzo kosztowne, dlatego z całego serca prosimy o wsparcie finansowe.
Do uzbierania jest ponad 800 tysięcy złotych. Zbiórka ruszyła w listopadzie i na koncie jest zaledwie 36,5 tysiąca. Pomóc można TUTAJ.
Najpopularniejsze komentarze