Przywiozła do Szpitala Wojewódzkiego męża z udarem. "Nie znam danych tego anioła, ale chcę żeby wiedział, że uratował życie"

Kobiecie i jej mężowi pomógł sanitariusz, który jest kierowcą karetki.
Do zdarzenia doszło 19 grudnia. - Chciałabym podziękować sanitariuszowi, który jako jedyny pomógł mojej rodzinie pod szpitalem przy ul. Juraszów - napisała do epoznan.pl Joanna. - W godzinach wieczornych zawiozłam męża do szpitala z podejrzeniem udaru. Pod szpitalem nie miałyśmy z córką już siły pomóc mężowi wysiąść z samochodu. Choroba mocno postępowała. Gdyby nie ten Pan, nie wiem jakby się skończyło - dodaje.
Mężczyzna pomógł mężowi Joanny, ale niezwykle pomocna okazała się też kobieta pracująca w rejestracji. - Mąż przeszedł w tempie ekspresowym przez wszystkie etapy rejestracji i została w porę udzielona mu pomoc. Niestety nie znam danych tego anioła, ale chcę żeby wiedział, że uratował Pan życie męża, a także naszą rodzinę, za co jestem wdzięczna. Nawet brak mi słów żeby powiedzieć jak bardzo. Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego gratuluję takich pracowników - podkreśla Joanna Przybysz.
Najpopularniejsze komentarze