W Poznaniu można spędzić sylwestra ze zwierzakiem w schronie!
To świetne rozwiązanie dla zwierząt, które panicznie boją się wybuchających fajerwerków.
Cichy sylwester w schronie - tak nazywa się wydarzenie organizowane przez Grunwaldzki Park Społeczny w schronie przy ulicy Smardzewskiej. Co istotne, wydarzenie jest całkowicie bezpłatne, a organizowane jest przede wszystkim z myślą o właścicielach zwierząt, które boją się sylwestrowego hałasu.
- Mieszkańcy nie zdają sobie sprawy, że to nie jest jakaś mała klitka pod ziemią. Mamy tam aż 13 pomieszczeń - mówi nam Anna Szewczyk z Grunwaldzkiego Parku Społecznego. - Już teraz można przychodzić ze zwierzakiem, by zaznajomić go z tym miejscem. Wystarczy się ze mną umówić - dodaje.
- W czasie największej kanonady słychać zaledwie przytłumione tąpnięcia. Przez 90% czasu nie słychać kompletnie nic. Do dyspozycji oddajemy szereg sal, toitoi, wodę z baniaczków, stanowisko do kawy/herbaty, prąd i w niektórych salach zasięg. Mamy również piekarnik (mini), planszówki (kilka) i zestawy do robienia rękodzieła różnej maści (po wniesieniu opłaty) - tłumaczy. - Każda sala otrzyma oczywiście stoły i krzesła. Być może trzeba przynieść swoją farelkę, bo pod ziemią jest 13 stopni. W jednej z sal zamknięte będą schronowe koty. W innych salach można (i nawet zaleca się!) siedzieć z psiakami, które są lękliwe.
Szewczyk przyznaje, że od trzech lat stara się zamienić schron w miejsce kulturalno-społeczne. - Do lutego musimy uzbierać 3000 złotych na to, by miejsce mogło dalej funkcjonować. Jeśli nie uda się uzbierać tych pieniędzy, będziemy musieli zakończyć naszą działalność - kwituje. Pomóc można TUTAJ.
Wszelkie szczegóły dotyczące sylwestra TUTAJ.
Najpopularniejsze komentarze