Rolnicy mają problem z dojazdem na swoje pola, rozjeżdżają wąskie uliczki w mieście. Wjadą na obwodnicę?
Problem występuje w Rawiczu.
Jak opisuje portal elka.pl, rolnicy z Sarnówki i Żołędnicy od lat mierzą się z problematycznym dojazdem na swoje pola. Obecnie muszą przeciskać się ciągnikami i dużymi rolniczymi maszynami przez wąskie uliczki Rawicza. Zdecydowanie wygodniej byłoby im jechać obwodnicą Rawicza w ciągu DK36, ale tam obowiązuje zakaz poruszania się ciągnikami rolniczymi.
Zdaniem władz Rawicza, rolnicze maszyny nie tylko powodują zagrożenie dla innych uczestników ruchu, w tym dla pieszych, ale też przez swój ciężar niszczą drogi. Dlatego burmistrzowie Rawicza i Miejskiej Górki wspólnie zaapelowali o pomoc do ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka. Proszą o interwencję w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Ich zdaniem, wpuszczenie ciągników rolniczych na obwodnicę będzie najlepszym rozwiązaniem.
Kowalczyk na początku grudnia odpowiedział włodarzom, że dokumenty trafiły do GDDKiA. Trwa oczekiwanie na decyzję drogowców.